środa, 31 lipca 2013

Rozdział 35.

- Valerie spotkaj się ze mną.-powiedział.
- Nie mam czasu.-powiedziałam i rozłączyłam się. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Zmyłam makijaż i zeszłam do salonu. Siedział w nim Nathan. Był zdziwiony moim widokiem.
- Hej.-powiedziałam i usiadłam obok niego. Chłopak odpowiedział i uśmiechnął się
- Kiedy wróciłaś?-zapytał.
- Dzisiaj.-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się. Chłopak wyjął papierosa i odpalił. Zaczął się zaciągać.Spojrzałam na niego.
- W ogóle chciałam Cie przeprosić za to co było wczoraj..Że Cię pocałowałam.-powiedziałam
- Nie przepraszaj.Podobało mi się to.-odpowiedział i zagryzł wargę. Spojrzałam na Niego i zaśmiałam się.
- Naprawdę?-spojrzałam jak wypuszcza dym.
- Tak..Może będziesz to chciała powtórzyć w nocy?-zaproponował  i uśmiechnął się do mnie. Na początku zdawało mi się to dziwne ale po chwili zastanowienia chciałam tego.
- Zastanowię się.-powiedziałam wstając. Zagryzłam wargę. Zmierzył mnie wzrokiem. Weszłam do kuchni i zaczęłam przygotowywać obiad. Po paru minutach do kuchni wszedł Nathan i podszedł do mnie obejmując mnie od tyłu. Oparł swoją głowę na moim ramieniu. Odchyliłam delikatnie swoją głowę na bok. Chłopak wiedział o co mi chodzi. Zaczął całować mnie po szyi. Było to bardzo podniecające. Po chwili odwrócił mnie do siebie i musnął namiętnie moje wargi. Odwzajemniłam każdy jego pocałunek. Kiedy usłyszeliśmy, że wrócili już  zakupów odsunęliśmy się od siebie. Ja wzięłam się za robienie dalej obiadu a chłopak usiadł przy stole. Weszli z zakupami do kuchni i spojrzeli na nas. Odwróciłam się i spojrzałam na Nathana. Chłopak uśmiechnął się do mnie i zagryzł swoją dolną wargę. Mama zauważyła to.
- Valerie będziemy musiały porozmawiać.-powiedziała i położyła zakupy na stół. Dobrze wiedziałam o co jej chodzi. Nic nie odpowiedziałam. Wsadziłam zapiekanki do piekarnika i usiadłam obok Nathana. Patrzył na mnie  i uśmiechał się. Po kilku minutach wróciła mama do kuchni. Spojrzała na nas.
- Valerie chodź na chwilę.-powiedziała. Rozbiłam tak jak mi kazała.Wstałam i poszłam za nią do salonu.
- Tak?-spojrzałam na nią.
- Ty coś czujesz do Nathana?-zapytała. Po tych słowach mnie po prostu zamurowało. Nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć. Szczerze?Nic do niego nie czuję ale jest naprawdę słodki.
- Nie czuję nic do niego.-powiedziałam stanowczo.
- Przepraszam Valerie ale musiałam zapytać.-powiedziała i delikatnie uśmiechnęła się.
- No dobrze.-odpowiedziałam i wróciłam do kuchni. Zajrzałam do zapiekanek. Były już gotowe.Założyłam rękawce kuchenne i wyjęłam zapiekanki po czym wzięłam sobie jedną i położyłam na talerzu.
- Chcesz?-zapytałam i odwróciłam się do Nathana.
- Pewnie.-odpowiedział i podszedł do mnie. Wziął jedną zapiekankę. Wyjęłam z lodówki ketchup i usiadłam do stołu. Chłopak po chwili usiadł obok mnie. Kiedy zjadłam zapiekankę usiadłam wygodnie na krześle i położyłam dłonie na swoim brzuchu.
- Strasznie się najadłam.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Ja też.-powiedział i odsunął pusty talerz.Spojrzałam na niego i po chwili wstałam. Wyciągnęłam rękę w jego kierunku. Chłopak złapał mnie i wstał.
- Chodź na podwórko.-powiedziałam.Trzymając się za rękę przeszliśmy przez salon, w którym siedział Josh. Nic nie powiedział.Nie zwrócił nam nawet uwagi. Wyszliśmy z domu i poszliśmy na huśtawkę. Chłopak usiadł a ja położyłam głowę na jego udach. Chłopak delikatnie kciukiem gładził mój policzek.Uśmiechnęłam się i spojrzałam w jego oczy. Było mi  z nim bardzo dobrze. Nawet zapomniałam wtedy o Harry'm. Na huśtawce spędziliśmy dobrych kilka godzin. Rozmawialiśmy o wszystkim. Kiedy mama weszła na podwórko spojrzałam na nią.
- Valerie..-powiedziała. Usiadłam i ponownie spojrzałam na nią.
- Tak?-zapytałam.
- Nie podoba mi się twoje zachowanie.-powiedziała i założyła ręce na biodrach.
- Ale co ja takiego robię?-zapytałam zdziwiona.
- Porozmawiamy później.-odpowiedziała i wróciła do domu. Nie wiedziałam w ogóle o co jej chodzi. Nathan spojrzał na mnie i zaśmiał się.
- Dziwna ona jest.-powiedział.
- Zgodzę się z Tobą.-odpowiedziałam i zaśmiałam się. Chłopak wstał z huśtawki i złapał mnie za rękę.Również wstałam.Weszliśmy do domu. Na dworze było już ciemno.
- To jak z tym?Zastanowiłaś się już?-stanął przede mną i złapał mnie za dłonie. Na szczęście nikogo w salonie nie było.
- Może..-powiedziałam i musnęłam delikatnie jego wargi. Chłopak uśmiechnął się.
- Dobrze. Ja idę do pokoju jakby co.-powiedział i wszedł na górę. Ja zostałam na dole. Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor. Po paru minutach usiadł obok mnie Josh i spojrzał na mnie.
- Valerie mogę o coś spytać?
- Pewnie. Ale o co chodzi?-zapytałam.
- Ciebie i Nathana coś łączy?-zapytał nie odrywając ode mnie wzroku.
- Najpierw mama teraz ty..-powiedziałam.
- Przepraszam, że o to zapytałem.-powiedział i delikatnie uśmiechnął się.
- Jeśli, aż tak bardzo chcesz wiedzieć to NIE. Nic nas nie łączy.-powiedziałam i wstałam.
- Valerie ale zaczekaj.-powiedział.Spojrzałam na niego.
- Nie mam ochoty z Tobą rozmawiać.-powiedziałam i pobiegłam na górę. Zajrzałam do pokoju Nathana. Stał przy oknie i palił papierosa.Był odwrócony tyłem. Po cichu podeszłam do niego i wsunęłam dłonie pod jego koszulkę. Chłopak odchylił głowę i spojrzał na mnie.
- Przestraszyłaś mnie.-powiedział po czym odwrócił się.Zaciągnął się ostatni raz i wyrzucił papierosa przez okno.
- Przepraszam.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- No nie wiem czy Ci wybaczę.-odwzajemnił uśmiech.
- Jak mam Ci to wynagrodzić?-zapytałam. Chłopak złapał mnie za podbródek i zbliżył swoje usta do moich.Pocałowałam go namiętnie. Odwzajemnił pocałunek i zjechał dłońmi na moje pośladki. Usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Były  otwarte nie zamykałam ich. Szybko odsunęłam się od chłopaka i spojrzałam na mamę, która zdenerwowana stała w drzwiach.
- Valerie do siebie.-powiedziała.Spojrzałam na chłopaka i pokiwałam głową.Wiedział o co mi chodzi. Wyszłam z jego pokoju i poszłam do siebie.Usiadłam na łóżku i wzięłam do ręki telefon. Miałam 20 nieodebranych połączeń od Harry'ego.Ostatnio dzwonił do mnie 5 minut temu. Nie oddzwoniłam.Rzuciłam telefon na łóżko i poszłam do łazienki.Wzięłam gorący prysznic i po paru minutach wyszłam. Weszłam do pokoju Nathana. Zamknęłam drzwi na klucz. Chłopak siedział na łóżku w samych bokserkach.Sam niedawno wyszedł spod prysznica. Zsunęłam z siebie ręcznik i zbliżyłam się do niego. Objął mnie w tali i przysunął do siebie. Pocałowałam go namiętnie. Odwzajemnił pocałunek. Po chwili odsunęłam swoje usta od jego i zdjęłam z niego bokserki. Chciałam uklęknąć ale chłopak powstrzymał mnie. Posadził mnie na swoje kolana okrakiem i wszedł we mnie.

Chcesz wiedzieć co będzie dalej?Skomentuj i napisz szczery komentarz. Bo wasze komentarze motywują mnie do dalszego pisania.




61 komentarzy:

  1. kurwa jaki zajebisty , ciekawe czy ktoś ich nakryje na seksie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. zajebiste : - ) ; - ***

    OdpowiedzUsuń
  3. zajebisty rozdział , dawaj next . < 33

    OdpowiedzUsuń
  4. zajebisty ^^ akurat w takim momencie :((

    OdpowiedzUsuń
  5. super! dawaj dalej nie moge sie doczekac! :D <3 ~ Oluska Styles :**

    OdpowiedzUsuń
  6. boże...KOCHAM TEN IMAGIN! pisz dalej, masz talent dziewczyno <3

    OdpowiedzUsuń
  7. NIECH HARRY ICH NAKRYJE, niech wejdzie przez okno czy coś. :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale oni byli u Nathana a on raczej do Nathana nie wejdzie.

      Usuń
    2. wiem przecież, ale może być że chciał wejść do Val a zobaczył ich, przecież razem mieszkają więc helloł.

      Usuń
    3. Ale Valerie zamknęła drzwi kochanie na klucz;)

      Usuń
    4. no mi cały czas chodzi o okno. xd

      Usuń
  8. Jezu, niech Kat zniknie z ich zycia, val bd z harrym i Nathanem w trojkacie. xd

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba nie muszę mówić że masz zajebisty talent bo każdy to wie ♥ Czekam na następny ;>

    OdpowiedzUsuń
  10. Zajebisty rozdział ;) szkoda, że znowu w takim momencie :( ale czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty ***dalej

    OdpowiedzUsuń
  12. Niech kat zniknie a val wroci do harrego, nathan jest fajny ale nie moga byc razem.. valerie zachowuje sie jak dziwka..jebała sie juz z 3 ..

    OdpowiedzUsuń
  13. niech valerie skonczy z joshem , z natanem moze poflirtowac , ale najlepiej jakby była z harrym a nathan niech będzie jej takim przyjacielem , z którym moze pogadac zawsze , wszędzie i o wszystkim ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. na pewno kupiłabym taką książkę <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Może jestem jakaś dziwna i odmienna, czytając wasze komentarze, ale wydaje mi się, że Val nie powinna być z Harry`m. Zaparcie czytam każdy rozdział i ja jako osoba zainteresowana bardzo tym imaginem, stwierdzam, że jet nie fair w stosunku do swojej dziewczyny. Val tez nie zachowuje sie dobrze, ale szuka po prostu milosci. Widze, ze jestem pierwszym takim glosem, ale chce by Val byla z Nathanem. <3 . PISZ NASTĘPNE, JESYEŚ ŚWIETNA . : *

    OdpowiedzUsuń
  16. masz talent i to wielki Ty książke powinaść wydać

    OdpowiedzUsuń
  17. czekam na next <3 niech val pozna kogoś nowego <333

    OdpowiedzUsuń
  18. Zajebiaszczy.Mam nadzieję,że niedługo Harry wkroczy do akcji;)Twoje opowiadanie jest niesamowite,codziennie wchodzę parę razy i patrzę czy nie dodałaś czegoś nowego. Codziennie jest nowy rozdział(czasem nawet dwa) i to jest fajne.Nie zatraca się wątku. i wiemy na czym się skończyło.Nigdy wcześniej nie komentowałam,ale teraz zacznę,bo wiem ile dla pisarza znaczą słowa otuchy i dopingu(sama kiedyś prowadziłam blogi). Życzę weny i mam nadzieję,że niedługo dodasz nowy rozdział,bo czekam niecierpliwie ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny . Czekam na 36 ; ) . Świetnie piszesz < 3 . W wolnej chwili zapraszam do mnie ; p : http://luck-on-better-opowiadanie1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziewczyno masz dar niesamowity. Mowie ci wez te wszystkie rozdzialy powinnas wydrukowac i wydac ksiazke. Nigdy nie czytalem tak dobrego imagina. Tylko przez ciebie codziennie wchodze na neta zeby zobaczyc czy dodalas nowy rozdzial. No wlasnie czekam na nastepny i zeby nigdy nie zabraklo ci weny. Trzymam kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. kocham twoje imaginy <3 codziennie wchodzę co 1h żeby sprewdzić czy nie napisałaś, jak widzę że jest kolejy imagin morda mi się cieszy. Powodzenia <33

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem tu po raz pierwszy i strasznie mi się podoba ! ; )
    Wchłonęłam na raz wszystkie rozdziały XD Nie mogę doczekać się następnego C:
    Zapraszam do mnie na http://gangsterzyzprzypadku.blogspot.com/
    jest to opowiadanie o 1D przedstawiające chłopców niegrzecznej roli ; )

    OdpowiedzUsuń
  23. cudowny <33 niesamowity .. masz dar :** i talent. !! cudowne niesamowity < 333 . kocham cie busia

    OdpowiedzUsuń
  24. ZA JE BIS TY ROZDZIAŁ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. ZAJE BIŚ CIE:)

    OdpowiedzUsuń
  26. świetny rozdział . czekam na 36 : )

    OdpowiedzUsuń
  27. zajebisty . ; * polecam go wszystkim co w życiu nie czytali niesamoiwitych imaginow . ;** kocham cie :*

    OdpowiedzUsuń
  28. + Niesamowity rozdział . Masz talent:)

    OdpowiedzUsuń
  29. powiedziałabym że masz talent ale poco skoro każdy to wie:) cudny .

    OdpowiedzUsuń
  30. zazdroszcze talentu

    OdpowiedzUsuń
  31. Kiedy następny?:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pojawia sie jeszcze jacys nowi bohaterzy? ><3

    OdpowiedzUsuń
  33. Dalej ***kiedy będzie .???

    OdpowiedzUsuń
  34. Kiedy nastepny?

    OdpowiedzUsuń
  35. Powiem tak:
    ta Valerie zachowuje się jak dziwka,
    robi to chyba z każdym bliskim najpierw Josh, potem Harry i jeszcze Nathan.
    Dziwne trochę

    OdpowiedzUsuń
  36. Kurcze kiedy next? <3 kocham Cie. <3 prosze dodaj jeszcze dzisiaj, nalepiej 2 zeby wynagrodzic nam to ze nie dodalas wczesniej . x d

    OdpowiedzUsuń
  37. świetny :***

    OdpowiedzUsuń
  38. Zajebisty i tyle Ci powiem<3

    OdpowiedzUsuń
  39. DZIEWCZYNO , MASZ OGROMNY TALENT . !!!! :** KC

    OdpowiedzUsuń
  40. Kiedy następny? :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Niesamoity ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. spam komentarzami . XDD
    przepraszam że anonimowo . ; *

    OdpowiedzUsuń
  43. Busia kiedy nastepny ?

    OdpowiedzUsuń

aniołki najwspanialsze.

Layout by Yassmine