poniedziałek, 29 lipca 2013

Rozdział 32.

- Dlaczego?Nathan nigdy nie widział dziewczyny w bieliźnie?-zapytałam i zaśmiałam się. Również się zaśmiał.Kiedy ominął mnie chłopak Josh spojrzał na mnie i zagryzł wargę. Weszłam do łazienki. Umyłam zęby,przeczesałam włosy i zrobiłam makijaż. Po paru minutach wróciłam do swojego pokoju. Ubrałam na siebie sukienkę i baleriny. Dzisiaj każda dziewczyna w szkole musiała mieć ubraną sukienkę. Za bardzo nie przepadałam na noszeniem sukienek ale było brane to pod uwagę. Spakowałam kilka książek i zeszłam na dół. Josh spojrzał na mnie i uśmiechnął się.
- Bardzo ładnie wyglądasz..-powiedział. Mama była już w pracy a Nathan w kuchni. Miałam na niego straszną ochotę.. Ale nie mogłam.. Nie chciałam zdradzić Harry'ego.. Kocham go..
- Dziękuję.-uśmiechnęłam się do niego. Do salonu wszedł Nathan. Chwilę później wyszliśmy z domu. Wsiedliśmy do samochodu. Ja usiadłam z przodu, a chłopak z tyłu. Całą drogę się nie odezwał. Za to ja rozmawiałam z Josh'em. Po 10 minutach byliśmy już pod szkołą. Kiedy zaparkował wysiadłam z samochodu. Przed drzwiami szkoły stała Ashley. Również miała na sobie sukienkę i to bardzo ładną. Podeszłam do niej. Dziewczyna przytuliła mnie do siebie.
- Cześć.-powiedziałam. Odpowiedziała. Weszłyśmy do szkoły.
- Gdzie Harry?-zapytałam i spojrzałam na nią.
- On przyjdzie za godzinę.-powiedziała. Weszłyśmy do klasy i usiadłyśmy razem w pierwszej ławce. Pierwszą lekcję miałyśmy z Josh'em. Kat siedziała sama na końcu. Nie zwracałam na nią uwagi. Chciałam się odegrać.. Na przerwach nie widziałam Harry'ego. Cały czas byłam z Ashley. Kiedy wychodziłam ze szkoły zawołała mnie Katherine. Odwróciłam się i spojrzałam na nią.
- Co?-zapytałam. Podeszła do mnie.
- Dlaczego się do mnie nie odzywasz?- zapytała
- Przecież wczoraj się widziałyśmy.-powiedziałam
- Ale dzisiaj w szkole. Cały czas jesteś z Ashley.-powiedziała
- Już nie mogę się z nią spotykać?Przeszkadza Ci to? Ja nic nie mówiłam jak ty cały czas byłaś z tym Marcelem a mnie miałaś w dupie.-powiedziałam i zaczęłam iść przed siebie. Dziewczyna nic już nie odpowiedziała. Kiedy doszłam do domu nikogo jeszcze nie było. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka.Zamknęłam się. Rzuciłam plecak w kąt i pobiegłam do pokoju.Przebrałam się i wróciłam do salonu.Wzięłam paczkę Lays'ów i usiadłam przed telewizorem. Nogi położyłam na stoliku. Włączyłam film. Zapukał ktoś do drzwi. Wstałam i otworzyłam.Wrócił Nathan. Wszedł do mieszkania.Ja wróciłam na miejsce. Spojrzałam na niego.
- Oglądasz ze mną?-zapytałam.Spojrzał na mnie.
- Pewnie a co oglądasz?-zapytał i usiadł obok mnie.
- Obecność.-powiedziałam. Siedziałam wtulona w chłopaka i oglądałam film. Kiedy rozległo się pukanie do drzwi wyszłam z jego objęć i podeszłam. Otworzyłam drzwi. Stał w nich Harry.
- Cześć kochanie.-powiedział i pocałował mnie w policzek.Wpuściłam go do domu.
- Cześć.-powiedziałam zamykając za nim drzwi.Spojrzał na Nathana.
- A to kto?-zapytał zdziwiony i spojrzał na mnie.
- To jest Nathan.-powiedziałam
- Jaśniej możesz mówić?-powiedział zdenerwowany. Złapał mnie za nadgarstek i mocno go ścisnął.
- To jest syn Josh'a.-powiedziałam. Puścił mnie.
- Przepraszam Valerie..-powiedział i wtulił mnie w siebie.
- Przyzwyczaiłam się już Harry..-powiedziałam i odsunęłam się od niego.
- Nathan my idziemy do mojego pokoju.-spojrzałam na chłopaka.Pokiwał tylko głową. Złapałam Harry'ego za rękę.Weszliśmy do pokoju.Usiadłam na łóżku.
- Dlaczego nie było Cię dzisiaj w szkole?-zapytałam patrząc na niego.
- Nie chciało mi się iść.-powiedział i usiadł obok.
- No dobrze..- odparłam.
- Przyszedłem tylko na chwilę.-powiedział i pocałował mnie delikatnie.Odwzajemniłam pocałunek i spojrzałam na Niego.
- Dlaczego tylko na chwilę?-zapytałam
- Jestem umówiony z Niall'em. - uśmiechnął się.
- No dobrze.-powiedziałam i odwróciłam się w stronę okna.
- Przyjadę do Ciebie wieczorem.-powiedział
- Ok będę na Ciebie czekała.-powiedziałam.Chłopak spojrzał na godzinę i wstał.
- Już idziesz?-zapytałam.
- Tak Valerie.-odpowiedział. Zeszliśmy na dół.Otworzył drzwi i wyszedł. Zamknęłam i wróciłam do Nathana.
- Josh zaraz wróci..-powiedziałam i spojrzałam na Niego.
- To był Twój chłopak?-zapytał
- Tak.-odpowiedziała i uśmiechnęłam się.
- Widziałem go jak się całował  z jakąś brunetką.-powiedział
- Co?Kiedy?-zapytałam zszokowana
- Dzisiaj jak wracałem do domu.-odparł.
- Nie kłamiesz?-zapytałam i spojrzałam na Niego. Zdenerwowałam się.
- Po co miałbym Cię okłamywać?-zapytał i delikatnie uśmiechnął się.
- Racja..Dziękuję, że mi powiedziałeś.-przytuliłam go. W tym samym czasie do domu wszedł Josh z mamą.Spojrzeli na nas. Odsunęłam się od chłopaka.
- Co ja tu widzę?-zapytała mama zdziwiona.
- Nic..-odpowiedziałam i wstałam. Nathan również wstał. Razem weszliśmy na górę.
- Idziesz do mojego pokoju?-zapytałam i spojrzałam na Niego.
- Tak.-powiedział.Weszliśmy do pokoju.Położyłam się na łóżku i poklepałam miejsce obok siebie. Chłopak usmiechnął się i położył się obok mnie. Rozmawialiśmy przez dobrą godzinę.Powiedział mi dużo o sobie. Było mi z nią dobrze. Spojrzałam w jego oczy i uśmiechnęłam się. Chłopak zbliżył swoje  usta do moich. Bez zastanowienia musnęłam jego wargi. Przedłużył pocałunek. Odwzajemniłam go. Przyłapani na całowaniu zostaliśmy przez mamę. Weszła do pokoju i spojrzała na nas zdziwiona.
- A wy co tu robicie?-powiedziała. Odsunęłam się szybko od chłopaka i spojrzałam na nią.
- Dlaczego nie pukasz?-zapytałam zdenerwowana.
- Valerie dobrze wiesz, że nie możecie tego robić.-powiedziała.
- Mamo ale my nie zamierzamy tego robić. Co ty w ogóle mówisz.-powiedziałam
- Nie mam na myśli seksu. Nie możecie się całować. Musicie traktować się jak rodzeństwo.-powiedziała. Josh zaciekawiony wszedł do pokoju.
- Czemu rozmawiacie o seksie?-zapytał zdziwiony
- Całowali się..-powiedziała mama i spojrzała na mężczyznę.
- Valerie dlaczego?-zapytał
- Uważacie, że to tylko moja wina tak?-zapytałam i wstałam z łóżka. Podeszłam do okna. Zza pudełeczka wypadła paczka papierosów Harry'ego. Szybko podniosłam ją i schowałam do tylnej kiszeni spodni.
- Valerie ty palisz?-zapytała mama i podeszła do mnie.

25 komentarzy:

  1. pierwsza, jej:D ciekawe co Harry na to jak się dowie że Valerie wie. a jej mama nie powinna mieć nic przeciwko bo to nie jest przecież prawdziwe rodzeństwo. czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  2. hihih czy ja wyczuwam romans z Nathan'em ? łohohohoh <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj szybko pisz :D <3 I love you :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsza moja reakcja: " O matko boska!!! " :D Dawaj dalej blagam! I pls troche dluzszy :** <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha <3 Super ;* Dawaj następny, dłuższy .!! ^^
    I takie pytanko do wszystkich ; czy tylko mi nie chcą wyskoczyć bohaterowie .? Tylko pisze: ERROR 403 . :D

    OdpowiedzUsuń
  6. trochę krotki . ale itak muszę czekać na kolejny . Oby nie długo .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem.Ale w dzień nigdy nie mam weny :c Postaram się dla was napisac jeszcze jednego dzisiaj

      Usuń
  7. NEXT + zdjęcie Nathana <3333 Pamiętaj kooocham <333333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZDJĘCIE NATHANA TAK SAMO JAK WSZYSCY BOHATEROWIE ZNAJDUJĄ SIĘ NA GÓRZE:) PEWNIE WIECIE GDZIE<2

      Usuń
  8. Super ! Nie moge doczekać się next ;) mam nadzieje, że dzisiaj dodasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko. <3 Kocham Cie. <3
    Kiedy bedzie nastepna czesc? <3
    Czyzby romans z Nathanem? ;> Chociaz moze lepiej nie. xd Niech moze Harry sie o tym dowie od jej mamy, zdenerwuje sie na Valerie, a kiedy bedzie na nia zly niech Valerie moze mu wypowie ta brunetke? ;> KURCZE NIE MOGE SIE DOCZEKAC NASTEPNEJ CZESCI. <3 BEDZIE JESZCZE DZISIAJ ? <3

    OdpowiedzUsuń
  10. zajebisty rozdział czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. niesamowity <333333333333333333333 z niecierpliwością czekam na następny;)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny, daj kolejny..niech Val wypomni harremu brunetke w kłótni < 33

    OdpowiedzUsuń
  13. super ! next :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę o następny jeszcze dzisiaj... KKKCKCKKCKCKCKCKCCKCKCK <3333333333333333333 Jesteś najlepszą blogerką <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Uważam że Val za szybko wybacza Harremu

    OdpowiedzUsuń
  16. kurde..czemu Harry zdradził Valerie? obiecał jej ze tego nie zrobi
    a ona nigdy nie moze sie powstrzymac..najchętniej przelizalaby sie z każdym w szkole bo jak to tłumaczy "treci głowe" troche tak zniechecasz do tego bloga i teraz nie hejtuj mnie za to co mysle. To jeden z moich ulubionych blogow i chciałabym aby tak zostało ..niech sie wszystko ułozy.
    PS. w komentarzach do poprzednich części czytałam jak jedna dziewczyna napisała zebys pisala tak ze Valerie bedzie wciazy,Harry sie wkurwi,pobije ją a ona poroni.. powiedzialas ze wezmiesz to pod uwage i planujesz tak napisac. Nie pisz tak,niech to bedzie w miare fajne i nie takie "chore" ze tak powiem ..

    OdpowiedzUsuń
  17. bedzie wiecej elementow +18 z Harrym? :)

    OdpowiedzUsuń

aniołki najwspanialsze.

Layout by Yassmine