środa, 31 lipca 2013

Rozdział 36

Posadził mnie na swoje kolana okrakiem i wszedł we mnie. Poczułam ból. Objął mnie w talii. Zaczęłam powoli się na nim poruszać. Mój oddech stawał się cięższy. Ból zamienił się w przyjemność. Zaczęłam cicho pojękiwać.Chłopak przyśpieszył ruchy. Przejechałam paznokciami po jego plecach i wygięłam się lekko do tyłu. Moje jęki stawały się głośniejsze. Nathan zaczął namiętnie mnie całować.Chciał powstrzymać mnie od dalszych jęków. Odwzajemniłam każdy jego pocałunek. Po paru minutach skończyliśmy. Chłopak położył się na łóżku. Położyłam głowę na jego torsie i okryłam nas kocem. Opuszkami palców jeździłam po nim.
- Jesteś w tym naprawdę dobra.-powiedział.Spojrzałam w jego oczy.
- Dziękuję ty też.-odparłam i uśmiechnęłam się. Chłopak musnął delikatnie moje wargi.
- Pójdę do siebie.-powiedziałam i położyłam się na nim. Pocałowałam go namiętnie.Odwzajemnił pocałunek.
- Dobrze.-powiedział.Wstałam z niego i podniosłam ręcznik.Owinęłam się i wyszłam. Wróciłam do swojego pokoju. Na łóżku siedział Harry.
- Co ty tu robisz?-zapytałam podchodząc do biurka.
- Wybacz mi Valerie.-powiedział i podszedł do mnie.
- Wybaczę Ci. Ale to Twoja ostatnia szansa.Nie spierdol tego...-powiedziałam i spojrzałam na Niego.
- Dziękuję Valerie.-powiedział i przytulił mnie.Wtuliłam się w niego.
- Ok..-odparłam i po chwili odsunęłam się.
- Naprawdę mi na Tobie zleży.. Nigdy już Cię nie skrzywdzę.-powiedział.
- Mam taką nadzieję.- usiadłam na łóżku.Chłopak usiadł obok mnie.
- Mówiła Ci już Kat?-zapytał
- O czym?-spojrzałam na niego.
- Że jej rodzice się rozwodzą i przeprowadza się za 4 dni.-powiedział. Szczerze?Cieszyłam się. Będę miała pewność, że Harry mnie z nią nie zdradzi.
- Nie. O tym mi nie mówiła. Nie spotykam się z nią.-powiedziałam i delikatnie uśmiechnęłam się. Nic już nie powiedział. Spojrzałam na Niego.
- Długo na mnie czekałeś?-zapytałam.
- Chyba z 10 minut.-powiedział. Byłam bardzo ciekawa czy słyszał moje jęki.  Ale na szczęście nie zapytał co robiłam.Teraz kiedy pomyślałam o tym, że zrobiłam to z Nathanem czułam się dziwnie..
- Przepraszam..Mogłeś napisać.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Dzwoniłem ale nie odebrałaś..-zmarszczył czoło.
- Przepraszam nie słyszałam najwidoczniej.-wstałam i wzięłam z garderoby piżamę.Chłopak spojrzał na mnie a ja posłałam mu uśmiech. Przebrałam się na jego oczach. Złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie.Usiadłam na niego okrakiem.
- Zostaniesz u mnie na noc?-zapytałam i dłońmi zaczęłam jeździć po jego plecach.
- A mogę?-zapytał i musnął moje wargi.
- Oczywiście.-powiedziałam i zeszłam z niego. Zdjęłam z chłopaka koszulkę. Wstał i zdjął swoje spodnie.Spojrzałam na Niego i zagryzłam wargę.Uśmiechnął się do mnie.Objął mnie w pasie i przyciągnął do siebie.Zawiesiłam ręce na jego szyi. Chłopak złapał mnie za pośladki i lekko je ścisnął.Musnęłam jego wargi i zaśmiałam się.
- Mam na Ciebie ochotę Valerie.-powiedział i uśmiechnął się.
- Harry nie dzisiaj,dobrze?-powiedziałam i spojrzałam w jego oczy.
- Dobrze kochanie.-odpowiedział i pocałował mnie w kącik ust. Złapałam go za rękę i pociągnęłam do łóżka. Kiedy brunet się położył, położyłam się obok niego.Objął mnie ramieniem.Delikatnie zaczęłam całować go po torsie. Zaśmiał się i pogładził mnie kciukiem po policzku.
Po chwili spojrzałam na Niego.
- Kocham Cię Valerie.-powiedział.
- Ja Ciebie też.-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się. Ułożyłam się wygodnie i po paru minutach zasnęłam. Rano obudziłam się w jego objęciach. Spojrzałam na Niego. Jeszcze spał.Musnęłam jego wargi.Chłopak otworzył oczy i spojrzał na mnie.
- Misiu..-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Księżniczka moja.-uśmiechnął się do mnie i delikatnie pocałował mnie w kącik ust.
- Zostaniesz ze mną dzisiaj?Czy musisz iść?-zapytałam patrząc na niego.Chłopak wziął do ręki telefon i spojrzał na godzinę.
- Będę musiał iść zaraz bo muszę spotkać się z ojcem.-powiedział i wstał z łóżka.
- No dobrze. Ale przyjdziesz dzisiaj do mnie?-zapytałam i usiadłam na łóżku. Chłopak pokiwał głową na tak i ubrał się.Wstałam i złapałam go za rękę.Zeszliśmy na dół. Stanął przed drzwiami i namiętnie mnie pocałował.Odwzajemniłam jego pocałunek. Po chwili odsunął się ode mnie i otworzył drzwi.
- Kocham Cię.-powiedział i wyszedł. Odpowiedziałam i zamknęłam drzwi kiedy chłopak wsiadł do samochodu. Wróciłam do swojego pokoju. Byłam spóźniona i tak do szkoły więc nawet się już nie szykowałam. Byłam zdziwiona, że nikt nas nie obudził. Wzięłam się za sprzątanie domu. Chciałam pomóc mamie. Od jakiegoś czasu to ona tylko sprzątała.Nie chciałam, żeby się męczyła. Za kilka miesięcy będzie rodziła. Po dobrych trzech godzinach skończyłam. Byłam padnięta. Usiadłam w salonie i patrzyłam się bez celu  w sufit. Po kilku minutach rozległo się pukanie do drzwi. Zdziwiona wstałam i podeszłam do nich. Otworzyłam je.Stała w nich Kat.
- Czego chcesz?-zapytałam. Nie wpuściłam jej do mieszkania. Nie chciałam nawet na nią patrzeć.
- Valerie chciałam Cię przeprosić za wszystko. Za to, że niejednokrotnie przespałam się z Harry'm i w ogóle.- powiedziała.
- Co? To ile razy przespałaś się z nim?-zapytałam zszokowana
- To nieistotne Valerie.-powiedziała i oparła się o drzwi.
- Nieistotne?Przychodzisz do mnie i mówisz mi, że nie jednokrotnie przespałaś się z moim chłopakiem.Czy to normalne Kat?-zapytałam.
- Chciałam Cię po prostu przeprosić. Przeprowadzam się niedługo. Moi rodzice się rozwodzą.-powiedziała. Po jej policzkach spłynęły łzy.
- Ale mnie to nie interesuje.-powiedziałam i zamknęłam jej drzwi przed nosem. Nie interesowało mnie teraz jak ona się czuje. Poszłam do łazienki i wzięłam gorący prysznic. Ubrałam sukienkę i zeszłam na dół. Odgrzałam wczorajszą zapiekankę i usiadłam do stołu. Usłyszałam, że ktoś wchodzi do domu. Wstałam i wyszłam z kuchni. Był to Josh. Dopiero kiedy go zobaczyłam przypomniało mi się, że kończy szybciej.
- Hej.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Cześć Valerie.-odpowiedział i spojrzał na mnie. Zbliżyłam się do niego i pocałowałam go w policzek. Weszliśmy razem do kuchni. Usiadłam ponownie do stołu i zaczęłam jeść śniadanie. Mężczyzna przygotował sobie kawę i dosiadł się.
- Dlaczego mnie nie obudziliście z mamą?-zapytałam i odsunęłam pusty talerz.
- Nie chciała Cię budzić.Stwierdziła, że dzisiaj możesz zostać w domu.-odpowiedział i uśmiechnął się. Zdziwiło mnie to bardzo. Wcześniej przeszkadzało jej to, że zostawałam w domu.
- A no dobrze.-powiedziałam i wstałam.Włożyłam talerz do zmywarki.
- Pójdę do siebie.-powiedziałam.
- Dobrze.-odpowiedział.Wyszłam z kuchni i poszłam do pokoju. Usiadłam na parapecie i wzięłam telefon. Nikt do mnie nie dzwonił.. Wybrałam numer Ashley. Zapomniałam do niej wczoraj zadzwonić. Ciekawiło mnie czy nie była na mnie zła. Dziewczyna odebrała po chwili.
- O hej Valerie.-powiedziała. Słyszałam jakieś śmiechy.
- Cześć Ashley. Przepraszam, że wczoraj nie zadzwoniłam i w ogóle ale miałam zły dzień. Rozumiesz prawda?-powiedziałam i zaczęłam bawić się firanką.
- Pewnie, że nie jestem na Ciebie zła. Od jutra do końca tygodnia są dni projektów i mamy wolne. Tak się też złożyło, że moja mama na tydzień wyjeżdża.-powiedziała.Nie rozumiałam o co jej chodzi.
- I co z tego?-zapytałam
- Masz do mnie przyjechać na te dni.-powiedziała. Po jej głosie było słychać, że jest zadowolona.
- A to świetnie.Porozmawiam z mamą jak wróci z pracy.-odparłam.
- Dobrze.Daj znać jak cos.-powiedziała i rozłączyła się. Posiedziałam jeszcze chwilę w oknie. Kiedy zobaczyłam, że mama podjechała pod dom zeszłam na dół. Usiadłam w salonie. Weszła do domu i spojrzała na mnie.Była uśmiechnięta. Ciekawiło mnie dlaczego jest taka zadowolona.
- Mamo?-spojrzałam na nią.
- Tak Valerie?
- Mogę iść na parę dni do Ashley? Jej mama wyjeżdża na tydzień a teraz mamy kilka dni wolnego od szkoły.-powiedziałam.
- Jeśli to nie problem dla mamy Ashley to oczywiście.-odpowiedziała.Wstałam i podbiegłam do niej po czym mocno ją przytuliłam. Ale uważałam na jej brzuch.
- Dziękuję bardzo.-powiedziałam zadowolona i pobiegłam do pokoju.Zadzwoniłam do Ashley.
- Pozwoliła mi!-powiedziałam
- Świetnie.Przyjadę dzisiaj z Harry'm po Ciebie. Bądź gotowa za 2 godziny.-powiedziała
- Dobrze.-odpowiedziałam i rozłączyłam się.Spakowałam kilka potrzebnych rzeczy i zeszłam do kuchni. Nathan siedział przy stole. A mama i Josh robili obiad.
- Cześć Nathan.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.Odpowiedział mi. Usiadłam obok Niego.
- Wychodzisz dzisiaj gdzieś Valerie?-zapytał Josh.
- Tak.. Idę na kilka dni do Ashley.-powiedziałam i spojrzałam na mężczyznę.
- Aha dobrze.-powiedział.
- A coś się stało?-zapytałam.
- Nic takiego.-odpowiedział.Mama spojrzała na niego zdziwiona. Pewnie nie wiedziała o co mu chodzi tak samo jak ja.
- Ok.-powiedziałam. Dwie godziny strasznie szybko zleciały. Nic konkretnego nie robiłam.Siedziałam w salonie przed telewizorem kiedy rozległo się pukanie do drzwi.Otworzyłam je.
- Cześć księżniczko.-powiedział  Harry i delikatnie pocałował mnie.
- Hej.-odpowiedziałam.Założyłam buty i wzięłam swoją torbę.
- Wychodzę mamo.-krzyknęłam. Wyszłam z domu i zamknęłam za sobą drzwi. Harry wziął ode mnie torbę. Ashley siedziała w samochodzie. Kiedy podeszliśmy do samochodu brunet wrzucił torbę do bagażnika.Usiadłam z przodu i odwróciłam się do dziewczyny.
- Cześć.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Hej.-odpowiedziała.Zapięłam pasy.Chłopak wsiadł do samochodu i ruszył. Całą drogę rozmawialiśmy. Harry położył rękę na moim udzie. Uśmiechnęłam się do niego. Po kilku minutach byliśmy już na miejscu. Wysiedliśmy z samochodu. Harry wziął moją torbę. Weszliśmy do domu. Było tak strasznie pusto.Brunet położył moje rzeczy i podszedł do mnie.Objął mnie i spojrzał w moje oczy. Uśmiechnęłam się i musnęłam namiętnie jego wargi.

44 komentarze:

  1. Amazing <3 *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny *O* <3 ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty . *o* <33 Zakochałam się . :* :o
    W sensie w tym blogu . xdddddd

    OdpowiedzUsuń
  4. To jak ? Dodasz dzisiaj next ?

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowity, CUDOWNY, nieziemski <3 masz talent dziewczyno <3

    OdpowiedzUsuń
  6. super :) już nie mogę doczekac się nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Po prostu : NAJLEPSZY BLOG NA SWIECIE :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurde .. Valerie jest taka latwa .. Wydaje mi sie ze zachowuje sie jak dziwka najpierw Josh, potem Harry, potem Nathan, a ta Harremu caly czas wybacza ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było tak. Teraz zacznę pisać inaczej. Valerie będzie tylko wierna Harry'emu:)

      Usuń
  9. Wydaje mi sie ze to juz dalej pisane bedzie strasznie naciagane bo juz chyba nie ma co sie dziac ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała.W tym rozdziale nie wiedziałam po prostu co mam napisać.Wszyscy mi pisali, że mam dodać ten rozdział więc dodałam. Byłby lepszy gdyby co chwilę mi nie pisali " kiedy next" " no dodaj ten rozdział" i w ogóle.. większe skupienie by było.

      Usuń
    2. to sie nie przejmuj ze musisz 1 dziennie tylko rozdzial na dwa dni i beda dalej zajebiste

      Usuń
  10. ohohoho pierwsza . zajebisty <3<3 wiem ze to nowy ale czekam juz na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  11. kochanie przez przypadek skomentowałam z twojego konta . :c byłam na operze i wiesz tam jestem zalogowana jako ty i nawet nie wiedziałam . :) Rozdział boski :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie super :* nie moge doczekać się next ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zwykle super :** I nie przejmuj się tym, że następny rozdział np. wyjdzie dopiero za dwa dni, bo to tb ma być wygodnie pisać, a nie nam czytać ;) :) ~Oluśka Styles <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Zajebistee Pisz dalejjjjjjjj

    OdpowiedzUsuń
  15. Zajebisty jest <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajefajny poprostu baski nie mam sluw :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super piszesz boskie imaginy

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowity ! : )) ; *

    OdpowiedzUsuń
  19. WIESZ CO CI POWIEM ? : - /
    jesteś najlepszą pisarką i piszesz najlepsze imaginy na świecie .pierwszy raz w życiu się tak wciągnęlam i ciągle chce więcej ..choćby nie wiem jaki byłby twój imagin długi według mnie i tak będzie za krótki .. to się nazywa wciągnięcie , kocham Cię .. Może jakąś książkę wydrukuj? : - ) . Kocham Cię Busia , masz talent i jesteś dla mnie wzorem do naśladowania .. <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem co będzie jeśli zakończysz pisanie .. : - ( Chyba to będzie koniec mnie .. ; - (

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowny:D Chcemy next:) Ale nie tak od razu,bo na gorze pisałas ze nie przez skupienie wiec.. ;DD

    OdpowiedzUsuń
  22. Zajebisty . Zgadzam się z Louise ze wszystkim . Nic dawno mnie tak nie wciągnęło:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Valerie to taka dziwka . ; /

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta Valerie mnie wkurza . : / Ale skoro napisałaś że będzie wierna tylko Harry'emu to już dla mnie ok . : ) A co do imaginu niesamowity . : * KC

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak.Już nie bedzie uprawiała seksu z innymi.Będzie po prostu z Harrym:) I tylko on będzie sie dla niej liczył.

      Usuń
  25. ZJAEBISTY KCKCKC

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochanie. <3 Skoro bedzie wierna Harremu i tylko on sie bedzie dla niej liczyl, to bedzie sie dzialo cos ciekawego w dalszych rozdzialach?

    OdpowiedzUsuń

aniołki najwspanialsze.

Layout by Yassmine