Kiedy Josh był przy mnie czułam się bezpiecznie ..Ta chwila nie trwała długo .. Odsunął się ode mnie i wstał .
- Pójdę już - powiedział patrząc prosto w moje oczy . Wyszedł z pokoju przymykając drzwi . Wstałam i podeszłam do okna . Widziałam czarną postać, która oparta była o samochód i paliła papierosa . Patrzyła się na mnie . Rozpoznałam samochód . Był on Harry'ego . Zamknęłam okno i zasłoniłam je roletą . Czułam się wtedy bezpieczniej . Podeszłam do garderoby i założyłam na siebie krótkie spodenki i przeczesałam włosy.. Było już ciemno . Zeszłam na dół do kuchni i przygotowałam sobie płatki . Wzięłam miskę i poszłam do salonu, w którym siedział Josh . Usiadłam na przeciwko niego . Spojrzał na mnie i uśmiechnął się . Odwzajemniłam uśmiech i skosztowałam płatków . Były słodkie takie jak on . Siedzieliśmy w ciszy . Sprawdzał nasze kartkówki z chemii . Jakoś konkretniej nie byłam ciekawa oceną . Bardziej interesował mnie on . Wyglądał seksownie w tej białej podkoszulce . Jego tors odbijał się . Zjadłam do końca płatki, a miskę odłożyłam na niewielki szklany stolik . Usiadłam obok niego i spojrzałam na kartkówki .
- Sprawdziłeś już moją ? - zapytałam patrząc na niego .
- Jeszcze nie ale jeśli chcesz mogę zrobić to teraz . - Odłożył kartkówkę, którą teraz sprawdzał i wziął się za szukanie mojej .
- Nie musisz - powiedziałam kiedy już ją znalazł
- Znalazłem . Sprawdzę ją i ci powiem co dostałaś - Bardzo staranie ją sprawdzał i kiedy przekręcił kartę na drugą stronę dostrzegł małe serduszka na marginesie . Kiedy je rysowałam myślałam tylko o nim . Trochę głupio wyszło ..
- A te serduszka to dla kogo ? - zapytał uśmiechając się
- A może i dla Ciebie - odpowiedziałam patrząc w jego oczy . Ponownie się uśmiechnął
- Słodka jesteś - powiedział nie odrywając ode mnie wzroku . Przyjęłam to jako komplement . Był cudowny.
- Dziękuję - od razu po tych słowach na mojej twarzy pojawiły się rumieńce . Zauważył je i uśmiechnął się . Zrobiło mi się dziwnie ale odwzajemniłam uśmiech .
- Mogę zobaczyć te kartkówki ? - wskazałam palcem . Kartkówki dziewczyn miał oddzielnie z chłopcami .
- Jasne ale dlaczego chcesz zobaczyć kartkówki dziewczyn ? - zapytał a ja nie wiedziałam co mogę mu odpowiedzieć .
- Poznałam dziewczynę ale zapomniałam jej imienia i chciałam po prostu sprawdzić - odpowiedziałam po chwili . Zabrzmiało to dziwnie ale nic innego nie przyszło mi do głowy .
- Dobrze - podał mi je i wrócił do sprawdzania mojej . Na jednej kartkówce znalazłam coś bardzo dziwnego . Na rogu kartki małymi literami było napisane " Kocham Cię Josh . Niedługo będziesz już mój " . . Spojrzałam na imię i nazwisko dziewczyny . Od razu rozpoznałam ją . Dosiadła się do mnie ostatnio na lekcji i wypytywała o niego .
- Co to ma znaczyć ? - zapytałam zdenerwowana i podałam mu kartkówkę . Zachowałam się jakbym była z nim i by mnie to bardzo interesowało . Mężczyzna wziął kartkówkę i przeczytał .
- Nie wiem jeszcze tej kartkówki nie sprawdziłem - mówiąc jąkał się.
- Tak bardzo ciekawe . - odparłam odwracając od niego wzrok .
- Czy ty czasami jesteś o mnie zazdrosna ? - zapytał a ja zdziwiona spojrzałam na niego
- Co ? Nie dlaczego ? - zdenerwowana odpowiedziałam
- Zareagowałaś bardzo dziwnie - odpowiedział patrząc na mnie
- Zareagowałam tak bo jesteś z moja mamą - krzyknęłam na niego kiedy do domu weszła mama . Na pewno wszystko słyszała . Wstałam z kanapy i pobiegłam do swojego pokoju . Wiedziałam, że mama zaraz przyjdzie i będzie o wszystko wypytywać . Nie chciałam tego . No ale nie zdążyłam wejść do łazienki kiedy chwyciła mnie za ramię .
- Kochanie powiesz mi o co się kłóciliście ? - zapytała . Była zmarnowana po całym dniu pracy . Nie chciałam jej o tym mówić .
- O nic mamusiu . Widzę, że jesteś bardzo zmęczona połóż się moze - odpowiedziałam patrząc na nią .
- Wierzę ci kochanie - odpowiedziała i pocałowała mnie w policzek . Patrzyłam jak schodzi na dół . Josh stał na dole przy schodach . Więc pewnie słyszał to o czym mówiłyśmy . Weszłam do łazienki . Rozebrałam się i weszłam pod prysznic . Puściłam ciepłą wodę . Odwrócona tyłem od drzwi nawet nie usłyszałam, że ktoś wszedł . Mężczyzna rozebrał się i wszedł do mnie . Szybkim ruchem odwróciłam się i ujrzałam nagiego Josh'a .
- Boże co ty tu robisz ? - spojrzałam na niego zszokowana .
- Cicho - odpowiedział obejmując mnie od tyłu . Oparłam głowę o jego tors . Strasznie podobało mi się to . Wreszcie zrozumiał o co mi chodzi . Dłońmi jeździł po moim brzuchu . Przeszły mnie dreszcze .
- A co jeśli mama .... - nie dokończyłam kiedy mi przerwał
- Nie martw się twoja mama zasnęła - wyszeptał mi do ucha . Był taki delikatny nie to co Harry . Położyłam swoje dłonie na jego . W pewnym momencie poczułam jego penisa. Był twardy . Chciałam tego .. Podparłam się rękoma o ścianę wypinając się przy tym . Spojrzał na mnie i delikatnie we mnie wszedł . Pragnęłam tylko tego . Chciałam mu się oddać .. Na początku poczułam ból ale później przerodził się on w przyjemność .. Jego ruchy stawały się coraz szybsze ...
Chcesz wiedzieć co było dalej ?Skomentuj ten rozdział . Bo dzięki twojemu komentarzowi mam motywację do dalszego pisania .
Aż mnie ciekawość zżera co będzie dalej .... ;P
OdpowiedzUsuńMatkoo ten rozdział jest taki
OdpowiedzUsuńsdvhgshsdghghgdgshjg *.*
Fanatastyczny ! <3
zajebisty . Trzymasz mnie w niepewności . <33
OdpowiedzUsuńhttp://impossibledirection.blogspot.com/
Aww....dalej <3
OdpowiedzUsuńDalej ! Pisz dalej, bo nie moge się doczekać !!
OdpowiedzUsuńSuper. Nie moge sie doczekać co będzie dalej !
OdpowiedzUsuńSuper ! *,* Pisz daleeeej ♥
OdpowiedzUsuńfajne, ale ostatni moment taki nie w moim stylu. Nie przepadam za zboczonymi imaginami
OdpowiedzUsuńwszystkiego po kolei trzeba spróbować kochanie :*
UsuńCudne *,* pisw daaalej <3
OdpowiedzUsuńNicee !! Dalejj dalejj *____*
OdpowiedzUsuńnext :)
OdpowiedzUsuń