Rozdzial 4.

Wsunął rękę pod moją sukienkę i przejechał palcem po mojej kobiecości .  Pisnęłam cicho i usiadłam na nim okrakiem . Nachyliłam się nad nim i przejechałam językiem po jego wargach. Objął mnie . Zaczęłam się  na nim powoli poruszać . Wiedziałam, że mu się to podoba . Złapał mnie za pod brudek i musnął namiętnie moje wargi. Kontynuując czynność wsunęłam dłonie pod jego koszulkę . Zaczął całować mnie po szyi . Poczułam jak przyssał mi się do szyi . To znaczyło tylko jedno . Zrobił mi malinkę . Zaśmiałam się .
- Josh kochanie gdzie jesteś ? - krzyknęła mama . Szybko zeszłam z niego . Mama wchodziła już po schodach na górę .
- Tu jestem . - odpowiedział i wstał z łóżka . Mama weszła do mojego pokoju i spojrzała na nas dziwnie . Siedziałam na łóżku kiedy podeszła do niego .
- A wy co tu robiliście ? - zapytała przytulając się do niego .
- Nic . Po prostu rozmawialiśmy - odpowiedziałam po chwili . Uśmiechnął się do mnie ja również odwzajemniłam uśmiech .
- Kładź się spać kochanie bo rano nie wstaniesz - odpowiedziała  mama i złapała Josh'a za rękę . Wyszli z pokoju . Położyłam się wygodnie na łóżku okrywając się kołdrą . Nie mogłam zasnąć . Myślałam tylko o tej akcji z Josh'em  . Był taki cudowny . Przez niego nie mogłam zasnąć . Na samą myśl o nim czułam motylki w brzuchu . Nad samym ranem dopiero zasnęłam . Obudził mnie budzik . Wstałam, poszłam do łazienki . Umyłam zęby i przeczesałam włosy . Ubrałam dżinsy i koszulkę . Weszłam do kuchni . Josh siedział przy stole i jadł  śniadanie a mama w tym czasie zalewała kawę .
- Dzień dobry - powiedziałam i usiadłam do stołu .
- Witaj córeczko - powiedziała mama . Josh tylko kiwnął głową .  Uśmiechnęłam się do Niego . Nie miałam na nic ochoty . Po chwili wstałam od stołu . Wzięłam plecak i ubrałam buty . Wyszłam bez słowa trzaskając drzwiami . Byłam zdenerwowana . Nawet się do mnie nie odezwał . Kiedy doszłam do szkoły zadzwonił właśnie dzwonek na lekcję . Szłam korytarzem na zajęcia kiedy złapał mnie ktoś za rękę . Poczułam zapach tytoniu . Odwróciłam się . Tak jak myślałam był to Harry .
- Jak ci się podobała noc z Josh'em ? Dobry jest w łóżku ? Widzę, że zrobił Ci malinkę .- zapytał śmiejąc się
- Co ? - zapytałam zdziwiona patrząc na niego
- Widziałem wszystko. Jak go ujeżdżałaś i  jak się całowaliście - zbliżył się do mnie .
- Pojebało Cię ? Dlaczego mnie podglądałeś   ? - krzyknęłam na niego uderzając go w tors . W tym czasie do szkoły wszedł Josh . Spojrzał na mnie .
- Twój kochanek przyszedł . Mamusi faceta odbić . - zaśmiał się Ciekawe co by zrobiła gdyby dowiedziała się co jej córeczka zrobiła - zakpił sobie . Ej słuchajcie - krzyknął .  Mamy tu nową parę - zaśmiał się ponownie  . Złapałam go za rękę . Wiedziałam, że Josh wszystko słyszy .  Oczy wszystkich ludzi znalazły się na nas . Poczułam się dziwnie .
- Harry przestań proszę . Zrobię dla Ciebie wszystko ale nie mów nikomu. - spojrzałam na niego .
- Zrób ze mną to samo co zrobiłaś wczoraj z Josh'em - odpowiedział patrząc na mnie
- Między nami do niczego nie doszło rozumiesz ? - krzyknęłam i odwróciłam się od Niego plecami . Objął mnie od tyłu . Czułam na sobie spojrzenie nie tylko Josh'a ale i też wszystkich osób w szkolnym holu .
- Zostaw mnie .! Nie chce dzisiaj na Ciebie patrzeć - Puścił mnie ....

Chcesz Wiedzieć Co Było Dalej ? Wasze Komentarze Motywują Mnie Do Dalszego Pisania .