- Jestem z Zayn'em.-powiedziała.
- Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę kochanie.-powiedziałam i przytuliłam ją.Dziewczyna spojrzała na mnie.
- Chodźmy do nich.-powiedziała i wstała z łóżka jednocześnie wyciągając rękę w moją stronę.Złapałam ją za rękę i wstałam.Zeszłyśmy do chłopaków. Zayn wziął Ashley na kolana i namiętnie pocałował. Harry grał z Liam'em. Żeby mu nie przeszkadzać usiadłam w fotelu. Chłopak oderwał wzrok od telewizora i spojrzał na mnie.Posłał mi uśmiech.
- Kiedy macie zamiar skończyć?-zapytałam i spojrzałam na nich.
- Zaraz.-odpowiedział Harry. Dobre pół godziny siedziałam w ciszy. Nikt nie zwracał na mnie uwagi.Harry cały czas grał, a Ashley była zbyt zajęta Zayn'em. Nawet nie zauważyli, że wyszłam z salonu.Wzięłam z pokoju Ashley swoje rzeczy i zaniosłam je do pokoju Harry'ego. Strasznie nudziło mi się. Nie miałam ochoty już iść do nich.Położyłam się na łóżku i okryłam się kocem. Szybko zasnęłam. W nocy poczułam, że ktoś obejmuje mnie od tyłu. Czułam papierosy i alkohol..Dobrze wiedziałam, że to Harry.Brunet wsunął rękę pod moją koszulkę i opuszkami palców zaczął jeździć po moim brzuchu. Po moim ciele przeszły dreszcze. Nie odwróciłam się do niego. Był pijany. Już nie chciałam się z nim kłócić.Byłam zmęczona tym wszystkim. Położyłam swoją dłoń na jego dłoni i ponownie zasnęłam.Rano obudziłam się wtulona w chłopaka. Nie spał już.Gładził kciukiem moje ramie.Spojrzałam na Niego i delikatnie się uśmiechnęłam.
- Moja księżniczka wstała.-powiedział i uśmiechnął się.
- A mój książę ile już nie śpi?-zapytałam patrząc na niego.
- No już dobrą godzinę nie śpię.-odpowiedział i pogładził mnie kciukiem po policzku.
- A no dobrze.-powiedziałam.
- Kiedy ty w ogóle poszłaś spać?-zapytał.
- No i widzisz.Tak się mną wczoraj interesowałeś.-powiedziałam i zmarszczyłam czoło.
- Przepraszam.-odpowiedział.
- Nie przepraszaj.. Powiedz mi ile wczoraj wypiłeś?-spojrzałam na niego.
- Nie dużo..-powiedział i objął mnie.Nic nie odpowiedziałam.Leżałam wtulona w niego. Zamyśliłam się.
- Jesteś na mnie zła?-zapytał i pocałował mnie w czubek głowy. Spojrzałam na niego.
- Nie jestem.-odpowiedziałam i delikatnie uśmiechnęłam się.
- Chodź zjemy śniadanie.-powiedział i wstał z łóżka.Był w samych bokserkach.Spojrzałam na niego i zagryzłam wargę.Chłopak podszedł do garderoby i wyjął spodnie oraz koszulkę.Ja w tym czasie wyjęłam z torby swoje ciuchy i założyłam spodnie. Harry kiedy był już gotowy spojrzał na mnie i uśmiechnął się.Założyłam na siebie koszulkę i podeszłam do Niego.Złapał mnie za rękę.Zeszliśmy do kuchni. Przy stole siedział Zayn.
- Cześć.-powiedział Harry i spojrzał na Mulata,który jadł śniadanie.
- Siema.-odpowiedział. Ja tylko posłałam mu uśmiech.
- Gdzie Ashley?-zapytałam Zayn'a. Spojrzał na mnie.
- Poszła do łazienki.-odpowiedział.Usiadłam do stołu i spojrzałam na Harry'ego.
- Na co masz ochotę kochanie?-zapytał i podszedł do lodówki.
- Mhmmm, nie wiem.Zdaje się na Ciebie kucharzu mój.-powiedziałam i zaśmiałam się. Chłopak przygotował jajecznice i kiedy skończył nałożył mi na talerz i podał mi do stołu.
- Mm dziękuję.-powiedziałam i pocałowałam go w usta.
- Smacznego.-powiedział i usiadł obok.
- Dziękuję i nawzajem.-odpowiedziałam i zaczęłam jeść. Chłopak momentami zerkał na mnie i uśmiechał się. Po kilku minutach zjadłam.Nie wyszło ale zawsze coś.Odsunęłam talerz i spojrzałam na Niego.
- Najadłaś się?-zapytał i spojrzał na mój talerz.
- Nawet nie wiesz jak bardzo.Dziękuję za takie dobre śniadanie.-powiedziałam. Chłopak wziął ostatniego kęsa i wstał.
- Proszę bardzo.-odpowiedział.Wziął talerze i włożył je do zlewu. Wstałam i podeszłam do niego.Brunet objął mnie w talii i przyciągnął do siebie.
- Dzisiaj robimy imprezę.-powiedział i spojrzał w moje oczy. Szczerze?Nie miałam ochoty na imprezę. Ale nie chciałam mu sprawiać przykrości.
- Dobrze.-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.Chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął do salonu. Usiadł na kanapie. Położyłam głowę na jego udach.Włączył telewizor i zaczął gładzić mój policzek.Wpatrywałam się w ekran.
- Pierdolone reklamy.-powiedział i przerzucił kanał.Uśmiechnęłam się tylko. Do salonu wszedł Zayn. Ashley z nim nie było.Uniosłam głowę i spojrzałam na Mulata.
- Gdzie Ashley?-zapytałam.Chłopak usiadł w fotelu.
- Jest u siebie.-powiedział.Usiadłam i spojrzałam na Harry'ego.
- Pójdę do niej.-powiedziałam.
- Dobrze. A ja z Zayn'em zagram sobie w fife.-odpowiedział i uśmiechnął się.Poszłam do Ashley.Dziewczyna siedziała na łóżku i czesała włosy.
- Cześć.- powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej.Dziewczyna spojrzała na mnie.
- Oo siemka.-odpowiedziała.Usiadłam obok niej.
- Jak się spało z Zayn'em?-zapytałam i roześmiałam się.
- Jeszcze nie uprawialiśmy seksu.-powiedziała i przeczesała ostatni raz swoje blond włosy.
- Nie to miałam na myśli.-zaśmiałam się i szturchnęłam ją łokciem.Dziewczyna roześmiała się i spojrzała na mnie.
- Idziemy do chłopaków?-zapytała.Zmieniła temat.Wstałam z łóżka i pociągnęłam ją za nadgarstek.Zeszłyśmy na dół.
- Kiedy skończycie?-zapytałam i usiadłam obok Harry'ego.Ashley usiadła na Zayn'a kolanach.Chłopak objął ją ale nie przestał grać.
- Zaraz kochanie.-odpowiedział Harry. Nawet na mnie nie spojrzał.Był wpatrzony w ten ekran. Siedziałam przez chwilę w ciszy.Chłopak wreszcie na mnie spojrzał.Posłał mi uśmiech i odłożył joystick.
- Czemu nic nie mówisz?-zapytał i wziął mnie na swoje kolana.Usiadłam wygodnie i spojrzałam na niego.
- Zamyśliłam się.-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Chodź gdzieś pojedziemy.-powiedział.Wstałam z niego.Złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę drzwi.Całe szczęście normalnie byłam ubrana.Wyszliśmy z domu. Brunet otworzył samochód.Wsiadłam a on zaraz za mną.Odpalił samochód i ruszył.Jechaliśmy dosyć szybko. Spojrzałam na Niego.
- Gdzie mnie zabierasz?-zapytałam ciekawa.
- To niespodzianka.-odpowiedział i położył dłoń na moim udzie. Uśmiechnęłam się. Przez całą drogę rozmawialiśmy. Nie chciał mi powiedzieć gdzie jedziemy chociaż bardzo go prosiłam.Był uparty.Po godzinie byliśmy już na miejscu. Nie miałam pojęcia gdzie w ogóle jesteśmy.Wysiadłam z samochodu i rozejrzałam się dookoła.Chłopak wysiadł i podszedł do mnie.Zamknął samochód i złapał mnie za rękę.Szliśmy przez las. Byłam bardzo ciekawa co on znowu wymyślił. Po kilku minutach doszliśmy na plażę. Podeszliśmy do dwóch serc zrobionych z płatków róż.
- Podoba Ci się?-zapytał i objął mnie o tyłu.
- Bardzo mi się podoba.-odpowiedziałam i odwróciłam się do niego.Musnęłam jego wargi.Chłopak spojrzał w moje oczy.
- Spójrz tam.-wskazał palcem na miejsce.Spojrzałam i ujrzałam piękny stolik oraz restauracje.
- Ale jesteś kochany.-powiedziałam i przytuliłam się do niego.Chłopak wtulił mnie w siebie i po chwili złapał mnie za rękę. Podeszliśmy do stolika. Zaraz obok była mała restauracja. Odsunął mi krzesło.Usiadłam i posłałam mu usmiech. Chłopak usiadł na przeciwko mnie. Po chwili podeszła do nas bardzo miła kobieta i podała menu.Złożyliśmy zamówienie.
- Z jakiej to okazji w ogóle?-zapytałam i położyłam ręce na stoliku.
- A czy musi być jakaś okazja?- uśmiechnął się.
- No nie..-odpowiedziałam. Kobieta po chwili przyniosła nasze zamówienie.
- Smacznego.-powiedziała i położyła talerze z jedzeniem.
- Dziękuję.-odpowiedzieliśmy równocześnie.Spojrzeliśmy na siebie i zaśmialiśmy się.Dziewczyna zostawiła nas samych. Jedliśmy i rozmawialiśmy. Widać było, że chłopak próbuje się zmienić.Sama chciałam zmienić się dla niego.Nie chciałam już go zdradzać. Chce być tylko z nim.Kiedy zjedliśmy chłopak wstał i wziął mnie na ręce.Objęłam go za szyję. Zaczął iść w stronę wody.
- Harry proszę tylko nie to.-powiedziałam.Chłopak spojrzał w moje oczy i zaśmiał się.
Przepraszam, że tak mało.Muszę iść posprzątać i o 20 do kina. Skomentuj bo właśnie twój komentarz motywuje mnie do dalszego pisania.<3
Zajebiaszczy ;)Czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńmmmm,kiedy nxt? <3
OdpowiedzUsuńZajebisty ;). Czekam na next : )
OdpowiedzUsuńŚwietne jak i cała reszta! Nie przestawaj pisać bo mnie zrujnujesz ;/ Czekam zniecierpliwiona na następny :D Powodzenia i weny życzę :*
OdpowiedzUsuńhahaha myślałam że mój komentarz będzie pierwszy . Ale zostałam wyprzedzona . Mmm Harry jak się próbuje zmienić , dla Val . <3333
OdpowiedzUsuńSuper, że Ashley i Zayn są razem <3
OdpowiedzUsuńSuper *.*
OdpowiedzUsuńAshley + Zayn = zajebista miłość ; )
Superrr ! <3
OdpowiedzUsuńtrochę krótki, ale i tak fajny ;)
OdpowiedzUsuńświetny.choc za krotki;c
OdpowiedzUsuńnapisałam na końcu, że jadę do kina i więcej nie mogę napisać.:c
UsuńCzekam na następny z niecierpliwością :* A i niesamowity:))) Serio:):***
OdpowiedzUsuńZA JE BIS TYYY <333!!!
OdpowiedzUsuńKocham*** czekam na kolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńKolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńsuper rozdzial czekam na nastepny ;*
OdpowiedzUsuńsuper ^^ nie moge doczekac sie nexta :))
OdpowiedzUsuńCudownyyyy <3
OdpowiedzUsuńsuper ;* chce dalej ;)
OdpowiedzUsuńMega *,* kocham czytac twojego bloga :))
OdpowiedzUsuńten wygląd jest najlepszy ♥
super ze Zayn i Ashley są razem :D pasują do siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://opowiadaniez1dszkola.blogspot.com/2013/08/rozdzia-1.html#comment-form
to opowiadanie tez jest o szkole :D obczajcie bo fajnie sie zaczyna :)