- Zimna. Uważaj.-powiedział i wszedł dalej.Woda sięgała już mu po pas. Po moim ciele przeszły dreszcze.Chłopak wrzucił mnie do wody.Szybko się wynurzyłam.Byłam w szoku. Woda naprawdę była bardzo zimna.
- Ty głupi jesteś!-powiedziałam i uderzyłam go w tors.Chłopak zdziwiony spojrzał na mnie.
- Nie bądź zła Valerie.-powiedział i przytulił mnie.Wtuliłam się w chłopaka. Nic mu nie odpowiedziałam.Po chwili spojrzał na mnie.
- Kocham Cię.-odgarnął włosy z mojej twarzy.Dłonie trzymał na moich policzkach. Pocałował mnie namiętnie.Objęłam go i odwzajemniłam pocałunek.Chłopak uśmiechnął się do mnie, a ja spojrzałam w jego oczy.
- Zimno mi Harry.-powiedziałam.Cała się trzęsłam. Chłopak złapał mnie za rękę. Wyszliśmy z wody i położyliśmy się na piasku.Brunet objął mnie. Wtuliłam się w niego i zaczęłam jeździć dłonią po jego torsie. Byłam strasznie zmęczona chociaż nie wiedziałam po czym. Chciało mi się spać, a jeszcze musiałam się liczyć z imprezą. Chłopak gładził mnie po ramieniu. Moje powieki zrobiły się ciężkie.
- Śpisz Valerie?-zapytał Styles. Uniosłam głowę i spojrzałam na niego.
- Nie ale wracajmy już.Jestem zmęczona.-powiedziałam i wstałam.Byłam cała mokra i do tego jeszcze w piachu. Chłopak wstał i złapał mnie za rękę.Splotłam razem nasze palce. Po chwili doszliśmy do samochodu. Chłopak stanął przede mną i spojrzał w moje oczy jednocześnie łapiąc mnie z dłonie
- Pięknie wyglądasz.-powiedział.Uśmiechnęłam się do niego.
- Nie prawda.-odpowiedziałam i spojrzałam na nasze dłonie. Byłam cała rozmazana przez niego. Więc pewnie wyglądałam okropnie.
- Nie znasz się.-powiedział i musnął moje wargi. Odwzajemniłam i spojrzałam na Niego.Puścił mnie i podszedł do drzwi samochodu.Otworzył je i kiedy wsiadłam zamknął. Po chwili sam wsiadł i opalił samochód.Ruszyliśmy do domu. Zniżyłam sobie oparcie i wygodnie ułożyłam się. Cały czas patrzyłam na Harry'ego. Brunet momentami zerkał na mnie i uśmiechał się. Zmęczona zasnęłam i nawet nie wiedziałam kiedy dojechaliśmy do domu.Obudziłam się w łóżku.Chłopak nawet mnie rozebrał.Leżałam w samej bieliźnie. Rozejrzałam się po pokoju. Było cicho. Ubrałam się i skorzystałam z łazienki. Zeszłam na dół i weszłam do kuchni.Ashley przygotowywała jedzenie na imprezę.
- Pomogę Ci.-powiedziałam.Dziewczyna odwróciła się i posłała mi uśmiech.
- Oo już wstałaś.-powiedziała i ponownie zaczęła kroić pomidora.
- Długo spałam?-zapytała.W tym czasie wzięłam deskę i nóż.Usiadłam obok dziewczyny i wzięłam ogórka.
- Nie. Jakieś 2 godziny.-odpowiedziała.Uśmiechnęłam się i zaczęłam kroić ogórka.
- Gdzie jest Harry?-zapytałam nie przestając kontynuować czynności.
- Pojechał z Zayn'em po alkohol.-odpowiedziała i spojrzała na mnie.Na samą myśl o tym, że Harry będzie pić robiło mi się nie dobrze. Nie lubiłam kiedy jest pijany.
- Aha.Dobrze.-odpowiedziałam i posłałam jej głupi uśmieszek. Po godzinie wszystko już było gotowe.Poszłyśmy do pokoju Ashley i przebrałyśmy się. Ja ubrałam sukienkę, którą kupiła mi Elisabeth jak byłam z nią na zakupach.
Sukienka była naprawdę bardzo krótka i obcisła, ale wiedziałam,że Harry'emu się spodoba.Jeszcze jej nie widział.Więc bardzo byłam ciekawa jego reakcji. Ashley za to ubrała bardzo ładny zestaw, który strasznie mi się spodobał i sama chętnie bym go założyła.
Zrobiłyśmy sobie makijaż i kiedy chłopcy wrócili Ashley zeszła przywitać się z Zayn'em a ja zostałam na górze.Poszłam do pokoju bruneta i usiadłam na łóżku.Długo na niego nie czekałam.Przyszedł do pokoju i spojrzał na mnie.
- Valerie jak ty pięknie wyglądasz.-powiedział.Wstałam i podeszłam do niego. Chłopak objął mnie i zagryzł wargę.
- Dziękuję misiu.-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Ja pójdę się umyć a ty przyszykuj mi jakieś ciuchy księżniczko,dobrze?-powiedział i pocałował mnie w policzek.
- Dobrze.-odpowiedziałam.Kiedy chłopak wszedł do łazienki podeszłam do jego garderoby i wyjęłam ciuchy.
Wcześniej nie widziałam, żeby chłopak nosił tę bluzki. Była ona nie w jego stylu ale byłam ciekawa czy ją założy. Po paru minutach wszedł do pokoju owinięty w ręczniku. Spojrzał na ciuchy, które mu przyszykowałam.
- Dziękuję.-powiedział i pocałował mnie w policzek.Uśmiechnęłam się do niego.Podszedł do łóżka i zdjął ręcznik i założył spodnie. Nie odrywając od niego wzroku zagryzłam swoją dolną wargę.Chłopak zaśmiał się i założył bluzkę. Podeszłam do niego i poprawiłam mu ją.
- Dużo będziesz dzisiaj pił?-zapytałam.
- Jeśli chcesz to mogę nie pić.-odpowiedział i objął mnie.
- Zrobiłbyś to dla mnie ?-zapytałam i posłałam mu uśmiech.
- Oczywyście.-powiedział.
- Obiecujesz?-Zapytałam.Chciałam się upewnić.Chłopak uśmiechnął się.
- Obiecuje.-powiedział i pocałował mnie delikatnie w kącik ust. Szczerze?Bardzo się cieszyłam, że nie będzie pił.
- Dziękuję.-powiedziałam.Chłopak złapał mnie za rękę.Zeszliśmy na dół gdzie byli już wszyscy zaproszeni. Większości osób nie znałam.Widziałam ich pierwszy raz.Byli dziwni.Wyglądali jakby codziennie ćpali. Harry zapoznał mnie z nimi. Na początku imprezy było nudno ale później się wszystko rozkręciło. Harry nie pił ale za to ja piłam. Ashley mnie namówiła.Wiedziałam, że chłopakowi się to nie podoba. Ale raz mogłam się napić.Zawsze to on pił a ja siedziałam.Dużo się nie pobawiłam.Harry całą imprezę nie miał humoru. Strasznie się upiłam. Nawet nie wiedziałam już co robię. Styles złapał mnie za rękę i zaprowadził do pokoju.Nie podobało się mu moje zachowanie. Położył mnie na łóżku i rozebrał. Nie robił tego delikatnie.Był zdenerwowany.
niesamowity rozdział . <3 czekam na kolejną część<33333333333333333
OdpowiedzUsuńCzekam na Nexta :)
OdpowiedzUsuńOh, jej. <3 Pisz dalej. <3
OdpowiedzUsuńsuper ^^ czekam na next :))
OdpowiedzUsuńsuuuuper <3
OdpowiedzUsuńŚwietne. Tylko szkoda że Val się upiła. :c
OdpowiedzUsuńsuper :D
OdpowiedzUsuńŚwietne <33 Czekam na następny :D Ale zastanawia mnie jedno: jest 39 rozdziałów większość z nich opisuje jeden lub parę dni więc teraz pytanie kiedy Val ma okres ? :D Hahahahahaha xd Pisz, pisz *dźga kijem* No pisz C:
OdpowiedzUsuńdobre pytanie aczkolwiek zapytaj sie Harrego.. busia jej w cipv nie zagląda XD
UsuńZajebisty*czekam na next <3
OdpowiedzUsuńZajebisty ! Nie moge sie doczekać next ♥
OdpowiedzUsuńsuper :*
OdpowiedzUsuńCudowny.Czekam na next :)
OdpowiedzUsuńczekamy na next;D
OdpowiedzUsuńTo jest epickie :D I Harry wreszcie nie pije. I jest opiekuńczy. To urocze.
OdpowiedzUsuńJezu! Dlaczego nie obdarzyłeś mnie takim darem!?
OdpowiedzUsuńCudownyyy <3
OdpowiedzUsuńświetny <3 <3
OdpowiedzUsuńjeden z lepszych rozdzialow, nie moge sie doczekac co bedzie dalej
OdpowiedzUsuńSuper ;* nie moge doczekać się next
OdpowiedzUsuńSuper rozdzial . Ciekawy co ugryzlo stylesa . Sam pil , a komus nie daje :)
OdpowiedzUsuńboże pisz dalej,już sie niecierpliwie,zaraz jajko zniose
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper ! Czekam na dalsze części !
OdpowiedzUsuń