czwartek, 15 sierpnia 2013

Rozdział 55.

Wsunęłam swoje dłonie pod jego koszulkę i zaczęłam nimi błądzić po jego plecach.Chłopak zaczął się na mnie poruszać po czym szybkim ruchem zdjął z siebie koszulkę.Zrobiłam to samo ze sobą.Zaczął całować mnie po szyi chodząc jednocześnie pocałunkami coraz niżej. Kiedy zaczęły przeszkadzać mu moje spodenki odpiął guzik i zsunął je razem z moimi majtkami. Wsadził we mnie dwa palce i zaczął nimi szybko poruszać.Przy tym całował namiętnie moją kobiecość.
Wszystkie moje mięśnie się naprężyły, a ja wygięłam się w łuk.Chłopak szybkim ruchem zdjął z siebie spodnie razem z majtkami.Szybko i gwałtownie wszedł we mnie.Nie oszczędzał mi bólu.Jego ruchy stawały się coraz szybsze i płynniejsze.
Paznokciami przejechałam po jego plecach zostawiając na nich ślady.Loczek zaczął mnie całować.Odwzajemniłam każdy jego pocałunek
.Kiedy chłopak poczuł, że zaraz dojdzie wyszedł ze mnie i opadł na mnie.
- Byłaś naprawdę cudowna.-wyszeptał mi do ucha i położył się obok mnie.Nic nie odpowiedziałam.Zagryzłam swoją dolną wargę i spojrzałam prosto w jego oczy.
- Chodź pójdziemy pod prysznic.-powiedziałam po czym wstałam z łóżka.Chłopak wstał i objął mnie.Weszliśmy do łazienki i wzięliśmy gorący prysznic.Pierwsza wyszłam i owinęłam się w ręcznik.Zmyłam makijaż i kiedy skończyłam oparłam się o ścianę.Po chwili chłopak wyszedł.Podałam mu ręcznik.Owinął się i razem wróciliśmy do pokoju.Ubrałam się i usiadłam na łóżku.Chłopak wyszedł z garderoby ubrany już i spojrzał na mnie.
Chodź pójdziemy zrobić coś do jedzenia na imprezę.-powiedziałam wstając.Brunet złapał mnie za rękę.Weszliśmy do kuchni.Akurat Ashley robiła coś dobrego.Harry podszedł do kuchenki i podkradł z patelni szczaw*1.
Kiedy spojrzałam na Niego zaśmiałam się i podeszłam bliżej.Chłopak przyłożył mi go do ust.
- Zjedz.-powiedział, a ja odsunęłam się.
- Sam se to zjedź.-powiedziałam i oparłam się o blat kuchenny.Chłopak wrzucił to do patelni i podszedł do mnie.Objął mnie i przyciągnął do siebie.
- Co chcesz zboczuszku?-szepnęłam mu do ucha i zagryzłam jego płatek.
- Chce widzieć Ciebie nagą w moim łóżku.-powiedział.Roześmiałam się i spojrzałam w Jego oczy.
- Znowu?-zapytałam i dźgnęłam go palcem w brzuch.Chłopak pokiwał twierdząco głową..
- Ale przecież niedawno.-nie dokończyłam.Przerwał mi.
- No i co z Tego?Znowu mam na Ciebie ochotę.-powiedział wsuwając dłonie po moją koszulkę.Spojrzałam na Ashley.Dziewczyna uśmiechnęła się do mnie i podeszła do kuchenki.
- Nie Harry..-odpowiedziałam po chwili.
- To nie kochasz mnie już?-zapytał i odsunął się ode mnie.
- Kocham Cię wariacie.-odpowiedziałam i zaśmiałam się
- Kłamiesz.-powiedział i usiadł na krześle.
- Nie kłamie no..-powiedziałam podchodząc do niego.- Kochanie ja pomogę Ashley..-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Dobra..To ja idę pograć.-powiedział zadowolony i wstał.
- Nie..-powiedziała w pewnym momencie Ashley.Harry spojrzał na nią zdziwiony.
- Co nie?-zapytał.
- Ty i Zayn posprzątacie w salonie.-powiedziała i zaśmiała się.
- Kurwa..-powiedział i wyszedł razem z Zayn'em z kuchni.Przygotowałyśmy jedzenie na imprezę i kiedy skończyłyśmy weszliśmy do salonu.Zdziwione rozejrzałyśmy się po nim.
- Jak tu czysto.-powiedziałam podchodząc do zmęczonego Harry'ego.Usiadłam mu na kolanach.Chłopak objął mnie i pocałował.
- Jednak można na was liczyć.-powiedziała Ashley siadając na Zayn'ie.Do imprezy była jeszcze godzina.Wstałam z Harry'ego i pociągnęłam go za rękę.Weszliśmy do pokoju chłopaka.Brunet położył się na łóżku a ja usiadłam na nim okrakiem.Zaczął mnie namiętnie całować.Odwzajemniłam każdy jego pocałunek i z każdą chwilą przedłużałam go.Powoli zaczęłam się na nim poruszać.
Chłopak w pewnym momencie złapał mnie za pośladki i zaczął je ściskać.Odsunęłam swoje usta od jego ust i spojrzałam mu w oczy.
- Jesteś taka niegrzeczna.-powiedział i zaśmiał się.Zagryzłam swoją wargę.
- To przez Ciebie taka się robię.-odpowiedziałam po czym położyłam się obok niego.Chłopak objął mnie i wtulił w siebie.Dobre 40 minut spędziliśmy w łóżku.Do pokoju wszedł Zayn.
- A wy jeszcze nie gotowi?-zapytał zdziwiony.Jakoś konkretniej nie odzywałam się do niego od momentu kiedy Ashley powiedziała mi o tym co zrobił.Harry spojrzał na Niego.
- Zaraz.-odpowiedział.Mulat uśmiechnął się i wyszedł.
- Wstajemy?-zapytał Harry,kładąc się na brzuchu i patrząc w moje oczy.
- Pewnie.-odpowiedziałam i wstałam.Podeszłam do plecaka.Wyjęłam z niego sukienkę i buty.
- Harry w tym czasie podszedł do garderoby.
- Co mam ubrać?-zapytał patrząc na mnie.
- Zaraz Ci coś znajdę tylko się ubiorę.-odpowiedziałam.Rozebrałam się.Harry podszedł do mnie i złapał mnie za nadgarstek.
- Teraz możesz mi coś znaleźć.-powiedział i zagryzł wargę.Podeszłam do jego garderoby i po chwili wybrałam dla niego ciuchy.Położyłam je na łóżku.
- Proszę.-powiedziałam patrząc na chłopaka.Posłał mi uśmiech i ubrał się.
- I jak wyglądam?-zapytał kiedy kończyłam zakładać drugiego buta.Spojrzałam na Niego.
- Pięknie.-odpowiedziałam podchodząc do niego.
- Ale i tak ty wyglądasz piękniej.-powiedział i musnął moje wargi.Uśmiechnęłam się.
- Dziękuję.-odpowiedziałam.Chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął. Weszliśmy do salonu i przywitaliśmy się ze znajomymi.Impreza trwała do 3 rano.Ale Harry zabrał mnie do pokoju wcześniej.On nic nie pił za to ja sobie nieźle popiłam.Przed południem obudziłam się i spojrzałam na niego.Nie spał już.Gładził moje ramie.
- Długo już nie śpisz?-zapytałam nie odrywając od niego wzroku.
- Niedawno co wstałem.-odpowiedział i musnął moje wargi.Uśmiechnęłam się.Czułam jak śmierdzi ode mnie alkoholem.
- Dużo wczoraj wypiłam?-zapytałam siadając na łóżku.Byłam w samej bieliźnie.
- No można powiedzieć.-odpowiedział.Wzięłam do ręki telefon.Miała  12 nieodebranych połączeń od mamy i 5 od Josh'a.
- Kurwa.-powiedziałam odkładając telefon.
- Co się stało?-zapytał Harry.
- Mama w nocy do mnie dzwoniła.Pewnie jest na mnie nieźle zła.-odpowiedziałam wstając.
- Gdzie idziesz?-zapytał zdziwiony siadając na brzegu łóżka i patrząc na mnie.
- Muszę wracać do domu.-odpowiedziałam i zaczęłam się ubierać.
- Podwiozę Cię.-powiedział i również zaczął się ubierać.Spakowałam swoje rzeczy i zeszłam na dół.Po chwili chłopak do mnie dołączył.W salonie był niezły bałagan po imprezie.Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do samochodu.Chłopak ruszył.Nie zwracał uwagi na inne samochody.Wyprzedzał je i jechał naprawdę szybko.
- Harry zwolnij!-powiedziałam w pewnym momencie ale nie posłuchał mnie.Przyśpieszył jeszcze bardziej.
- Harry proszę.-krzyknęłam na niego.Spojrzał na mnie i posłał mi uśmiech po czym zwolnij.
- Dziękuję.-powiedziałam.Po chwili byliśmy już pod moim domem.Otworzyłam drzwi i chciałam już wysiąść ale chłopak złapał mnie za rękę.
- Iść z Tobą?-zapytał.
- Nie musisz.-odpowiedziałam i na pożegnanie musnęłam jego wargi.
- Kocham Cię.-powiedział.Odpowiedziałam i weszłam do domu.Mama zdenerwowana siedziała w salonie.Byłam nie ogarnięta.Nadal śmierdziało ode mnie alkoholem.Miałam na sobie krótką sukienkę z imprezy.
- Masz mi coś powiedzenia?-zapytała wstając z kanapy.
- Przepraszam mamo.-powiedziałam ściągając szpilki.
- Martwiłam się dziewczyno o Ciebie.Po co Ci ten telefon jak i tak go nie odbierasz?-zapytała podchodząc do mnie.
- Naprawdę przepraszam.odpowiedziałam odgarniając kosmyk włosów za ucho.
- Śmierdzi od Ciebie alkoholem.Gdzie ty w ogóle byłaś?-zapytała zdenerwowana.

*1 - Nie wiedziałam co on trzyma w ręku więc napisała szczaw bo najbardziej mi pasował : )

Podoba wam się imagin?Skomentujcie go wtedy wiem, że dla kogoś piszę<3Jak się postaracie to dzisiaj jeszcze dodam 56: )

44 komentarze:

  1. kochanie ten rozdział jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ile min. komow zebys dzis dodala 56? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały,czekam na następny rozdział <3333333333 kocham :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na nastepny ; *

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże, jak zawsze znowu wspaniały rozdział, uzależniłam się od czytania tego poprostu rewelka, kocham te twoje imaginy :* ;) ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. wspanialy doda jeszcze dzisiaj 56

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz co musze ci coś powiedzieć dziewczyno masz ogromny talent życze dalszych sukcesów z pisaniem.:*

    OdpowiedzUsuń
  8. <3 jaki zaje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. postaramy sie o 56 dzisiaj:P

    OdpowiedzUsuń
  10. niesamowity wiesz ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Siema dzisiaj przypadkiem trafiłam na twojego ask.fm i weszłam na twojego bloga bo miałąś podanego i jestem meega zadowolona że się natrafilam od 2 godzin czekam rzdziały twoje wszystkie !

    OdpowiedzUsuń
  12. wiesz co ci powiem? ;_; ŚWIETNY <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne ale trochę tęsknię za brutalnym Harrym :) Rozdział i tak mega fajny *0*

    OdpowiedzUsuń
  14. Zajebisty Next!!

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajny kiedy next ?
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. super super kiedy następny ?
    :***

    OdpowiedzUsuń
  17. Super,zachwyca aż <333 czekam na nexta :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Jezu jaki superancki rozdzialik kckckc <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny rozdział *o*

    Jeśli możesz to przeczytaj i skomentuj http://directionimagin1d.blogspot.com/
    Dopiero zaczynam :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowny *o* Next <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest tak wspaniały ten blog cały że zwykłe super to nie wystarcza! :D Tego bloga nie da się opisać słowami *,*

    OdpowiedzUsuń
  22. Boskie to *_______________* KOcham <33 Next :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Boskie to *_______________* KOcham <33 Next :*

    OdpowiedzUsuń
  24. hahahhahahahha akcja z pseudo szczawem była dobraaa XD

    OdpowiedzUsuń
  25. Hahaha pseudo szczaw najlepszy :D haha

    OdpowiedzUsuń
  26. ja bym powiedziała szparagi :p

    OdpowiedzUsuń

aniołki najwspanialsze.

Layout by Yassmine