- Nie bądź na mnie zły..-powiedziałam i spojrzałam na Niego.
- Nie jestem.-odpowiedział i uśmiechnął się po czym przybliżył swoje usta do moich.Chciałam go pocałować ale wszystko przerwał jego telefon.
- Przepraszam.-powiedział i wstał z łóżka po czym z biurka wziął telefon i odebrał.Usiadłam na łóżku i cały czas patrzyłam na niego.Chłopak podszedł do okna i przez dobre 10 minut rozmawiał.W ogóle nie zwracał na mnie uwagi.Kiedy skończył rozmawiać spojrzał na mnie i usiadł na brzegu łóżka.
- Z kim rozmawiałeś?-zapytałam
- Nie ważne.-odpowiedział i pocałował mnie w policzek
- Ważne..-powiedziałam stanowczo i usiadłam obok niego.
- Muszę już jechać..-powiedział i wstał.Spojrzałam na niego.
- Gdzie?-zapytałam i stanęłam przed nim.Chłopak objął mnie w pasie i przyciągnął bardziej do siebie.
- Zapomniałem, że muszę spotkać się z kumplem.-powiedział i pocałował mnie w usta po czym odsunął się.
- A nie możesz przełożyć spotkania?-zapytałam.
- Nie mogę przepraszam.-powiedział i zaczął iść w stronę wyjścia.
- No dobrze.-powiedziałam i razem zeszliśmy na dół.Chłopak założył buty i spojrzał na mnie.
- Przyjedziesz później?-zapytałam
- Nie wiem kochanie.-odpowiedział i pocałował mnie po czym wyszedł.Zamknęłam za nim drzwi i odwróciłam się.Ujrzałam Josh'a przed sobą.Podszedł do mnie i objął mnie jedną ręką w pasie i przyciągnął mnie bardziej do siebie.
- Czego ode mnie chcesz?-zapytałam
- Ciebie.-odpowiedział i namiętnie zaczął mnie całować.Chciałam go odepchnąć ale on miał więcej siły.Wziął mnie na ręce i zaniósł do swojej sypialni.Położył mnie na łóżku po czym sam położył się na mnie.
- Nie mam ochoty..-powiedziałam.
- Ale ja mam wielka ochotę na Ciebie.-powiedział i uśmiechnął się po czym zaczął całować mnie po szyi.Uwielbiam kiedy on jest taki delikatny.Uwielbiam kiedy mnie całuje i pieści.Nie mogłam się oprzeć.Wsunęłam swoje zimne dłonie pod jego koszulkę i przejechałam paznokciami po jego plecach.Mężczyzna zaśmiał się i zrobił mi malinkę na szyi.Ale nie przejmowałam się tym co powie Louis..W tamtym momencie nawet nie myślałam o nim.Mężczyzna musnął moje wargi.Pogłębiłam pocałunek.Położył rękę na mojej kobiecości i zagryzł moją dolną wargę.
- Josh...-powiedziałam i odepchnęłam go lekko.
- Co się stało?-zapytał i spojrzał prosto w moje oczy.
- Nie chce..-powiedziałam.Mężczyzna położył się obok mnie.
- No dobrze.-powiedział.Wstałam z łóżka i spojrzałam na Niego.
- Dlaczego masz nową kobietę?-zapytałam.Usiadł na brzegu łóżka i spojrzał prosto w moje oczy.
- Valerie mam prawo zakochać się na nowo.-powiedział.Pokręciłam głową i wyszłam z pokoju.Pobiegłam na górę i podeszłam do okna.W pewnym momencie zadzwonił mój telefon.Podeszłam do biurka i wzięłam go do ręki po czym spojrzałam na wyświetlacz.Odebrałam i przyłożyłam telefon do ucha.
- Valerie?-zapytał Harry
- Tak?-zapytałam
- Możemy się spotkać?-zapytał
- Tak.W kawiarni za 15 minut.-powiedziałam i rozłączyłam się.Weszłam do łazienki i uczesałam włosy w kok.Wróciłam do pokoju i przebrałam się.
Wzięłam torebkę i zeszłam na dół.Założyłam buty.
- Wychodzę.-powiedziałam i wyszłam.Po kilku minutach byłam już na miejscu.Chłopak siedział przy oknie.Usiadłam na przeciwko niego.
- Dlaczego chciałeś się spotkać?-zapytałam
- Valerie ja głupieje bez Ciebie.-powiedział.Wzruszyłam ramionami.
- Harry ale mnie to nie interesuje.-powiedziałam i chciałam już wstać ale złapał mnie za rękę.
- Zostań proszę.-powiedział.Spojrzałam prosto w jego oczy.
- Ale nie możemy być razem.-powiedziałam.
- Możemy.Wróć do mnie proszę.-powiedział
- Teraz jestem z Louis'em.-odpowiedziałam i delikatnie uśmiechnęłam się.
- Valerie proszę.-powiedział.
- Harry nie!Może najlepiej będzie jak zniknę z waszego życia i już nigdy mnie nie zobaczycie.Może z mamą będzie mi lepiej.-powiedziałam zdenerwowana i wstałam.Wybiegłam z kawiarni.Chłopak wybiegł za mną i złapał mnie za rękę.
- O czym ty mówisz?Chcesz się zabić?-zapytał zszokowany.
- Tak..Tylko to mi już zostało.-powiedziałam i odwróciłam się w jego stronę.
- Nie mów tak..Jesteś mi potrzebna.-powiedział i wtulił mnie w siebie.Po moich policzkach spłynęły łzy.
- Zostaw mnie..-powiedziałam zapłakana.
- Nie zostawię Cię.-powiedział i spojrzał w moje oczy po czym pociągnął mnie za rękę w stronę mojego domu.Złapał mnie za rękę i splótł razem nasze palce.
- Nie mogę..-powiedziałam i zabrałam swoją dłoń.
- Dobrze.-odpowiedział.Po kilku minutach byliśmy już pod moim domem.
- Mogę wejść?-zapytał.
- Tak.-odpowiedziałam po chwili zastanowienia.Weszliśmy do mieszkania.Chłopak przywitał się z Josh'em i spojrzał na mnie.
- Chcesz coś do picia?-zapytałam.
- Nie dziękuję.-odpowiedział.Złapałam go za rękę i pociągnęłam do swojego pokoju.Usiedliśmy na łóżku.
- Proszę daj mi ostatnią szansę.-powiedział.Prawdę mówiąc tęskniłam strasznie za Harry'm ale bałam się powrotu do niego.Bałam się, że znowu będzie mnie bił.
- Ale nie rozumiesz, że ja jestem z Louis'em?-zapytałam
- Rozumiem.Ale chce żebyś wróciła do mnie.-powiedział i przysunął się do mnie.
- Nie mogę.-odpowiedziałam i spuściłam głowę.Brunet złapał mnie za pod bródek i uniósł delikatnie moją głowę.Spojrzałam w jego oczy i przegryzłam wargę.Przysunął swoje usta do moich.Przymknęłam oczy kiedy mnie delikatnie pocałował.Odwzajemniłam niepewnie pocałunek.Z chwili na chwilę chłopak całował mnie bardziej namiętniej.Nie przestając odwzajemniać pocałunku położył się na łóżku.Loczek położył się na mnie i przejechał swoim językiem po moich wargach.Uśmiechnęłam się chociaż wiedziałam, że to co zaszło było nieodpowiednie.Chłopak położył się obok mnie, a swoją dłoń położył na moim brzuchu.
- Tęskniłem za Tym.-powiedział i uśmiechnął się.
- Dobrze wiesz, że to nie powinno się wydarzyć.-powiedziałam i spojrzałam prosto w jego oczy.
- Jesteś z nim szczęśliwa?-zapytał
- Tak..-odpowiedziałam.
- To nie będę się wpierdalał.-powiedział i wstał.Usiadłam na brzegu łóżka.
- Nie wpierdalasz się..-powiedziałam.-No może trochę ale teraz widzę, że zależy Ci na mnie.-powiedziałam i wstałam.Spojrzał prosto w moje oczy.
- Cały czas mi na Tobie zależy.-powiedział i pocałował mnie.W tym samym czasie do pokoju wszedł Louis.
- Pięknie razem wyglądacie.-powiedział zdenerwowany.Szybko odsunęłam się od Harry'ego i spojrzałam na Louis'a.
- Kochanie ale to nie tak..-powiedziałam i podeszłam do Niego.
Przepraszam boże bardzo was przepraszam za to, że nie dodaje rozdziałów..Ale zrozumcie mnie przychodzę ze szkoły o 16:10 i jestem zmęczona:((( PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKIE BŁĘDY NIE MAM CZASU SPRAWDZIĆ:(
CHCECIE NEXT?
Boze jakie zajebiste ;***
OdpowiedzUsuńOczywiscie i nie martw sie i tak cie kochamy <3
Pewnie dawaj next ksiezniczko ^-^ :* <3
OdpowiedzUsuńpisz szybko !!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ten jest lepszy od poprzedniego, bardzo fajny, chciałabym żebyś tak dalej pisała, oczywiście to co pisałaś wcześniej też mi się podobało, ale to jak napisałaś ten rozdział jest inne. Myślę że wiesz o co mi chodzi. Czekam nn.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: we-are-friends-forever.blogspot.com
Super dawaj dalej
OdpowiedzUsuńNoo super oczywiście, że chcemy nexty. Jezu tak się złamałam jak napisałaś, że już nie będziesz dodawała rozdziałów. Ale cieszę się, że zmieniłaś zdanie kckckc
OdpowiedzUsuńNext please *____*
OdpowiedzUsuńBardzo chcemy następny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńNext prosze ;)))
OdpowiedzUsuńOmomom, chce ciag dalszy kochanie :**
OdpowiedzUsuńWchodziłam na Twojego aska właściwie codziennie i miałam nadzieję że jednak go napiszesz i stało się *.*
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego ale rozumiem że szkoła jest ważniejsza.
Ten jest cudny cudny cudny *.*.*.*
Czekam na nexta ;*
Kocha kocham i jeszcze raz kocham :)
OdpowiedzUsuńBoże kochana cuuudowny :** oj trudno, że długo nie było ;) rozumiem Cię, bo mam podobnie :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział i oczywiście czekam na next :)
OdpowiedzUsuńNo w końcu! Szkoda mi Louisa, i to bardzo... ale wole Harrego. Dawaj nexta. ♥ // imaginy1onedirection
OdpowiedzUsuńKochanie nareszcie się doczekalam nowego rozdziału.szkoda Louisa on ja tak kocha .
OdpowiedzUsuńBoże!
OdpowiedzUsuńUśmiech mi nie schodził z twarzy jak zobaczyłam, że w końcu dodałaś!!
Codziennie sprawdzałam, czy jest następny <3 <3
BŁAGAM, PISZ DALEJ :C <3
www.it-was-destiny.blogspot.com
Tak , Chcę NEXT'A :3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;)
Następny !! <3
OdpowiedzUsuńNie ma co gra na 3 fronty xD
To było po prostu genialne ! :D
Next next NEXT!!! Trzech na raz... No no no ;) piszesz po prostu GENIALNIE!!! <333
OdpowiedzUsuńNEXT. Super rozdział :)
OdpowiedzUsuńbaaaardzo chcemy next :C
OdpowiedzUsuńNEXT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <33333333333333
OdpowiedzUsuńSuper!!!!
OdpowiedzUsuńZajekurwabisty <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńTak mi tego brakowało! Daj NEXT! <3
OdpowiedzUsuńfajnee :D zapraszam do mnie :) http://hemilystylox.blogspot.com/ może wam sie też spodoba
OdpowiedzUsuńCudowny .!!! :* Nexxt .. <3333
OdpowiedzUsuńdalszy ciąg poproszę
OdpowiedzUsuńdalszy ciąg poproszę
OdpowiedzUsuńjuz chyba za dlugo czekamy ;c a ja przez ten czas przerwy zapomnialam o czym jest opowiadanie :(((
OdpowiedzUsuńCzekam aż dodasz. Rozumiem szkoła itp.
OdpowiedzUsuńMoze w koncu dodasz nastepny?-.-
OdpowiedzUsuń