poniedziałek, 20 stycznia 2014

Rozdział 93.

- Wiem to.-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się delikatnie.Odłożyłam książkę na nocną szafkę.Mężczyzna spojrzał na mnie, a ja w tym samym czasie położyłam się.Musnął delikatnie moje wargi.
- Twoja mama się nie domyśli?-zapytałam.Zaśmiał się cicho i pogładził kciukiem mój policzek.
- Nie powinna.-odpowiedział.Posłałam mu uśmiech i złożyłam pocałunek na jego ustach.Wsunął swoją rękę pod moją koszulkę.
- Josh nie..-powiedziałam cicho.Po tych słowach wyciągnął rękę i spojrzał w moje oczy.
- Co się stało kochanie?-szepnął mi do ucha i delikatnie musnął go swoimi wargami.
- Nie mam ochoty.-odpowiedziałam.
- Dobrze.-powiedział i usiadł na brzegu łóżka.
- Idziesz już?-zapytałam i usiadłam za nim po czym objęłam go od tyłu.Położył swoje dłonie na moich.
- Tak.-odpowiedział.Po tych słowach odsunęłam się od Niego.Mężczyzna wstał i spojrzał na mnie.
- Śpij dobrze księżniczko.-powiedział i nachylił się nade mną i namiętnie musnął moje wargi.Położyłam dłoń na jego policzku i odwzajemniłam pocałunek.Niechętnie oderwał swoje wargi od moich i uśmiechnął się.
- Dobranoc.-powiedziałam kiedy był już przy drzwiach.Zamknął je za sobą.Położyłam się i zgasiłam lampkę nocną.
* Oczami Josh'a *
Zszedłem do swojej sypialni i z garderoby wyjąłem bokserki po czym wszedłem do łazienki i wziąłem gorący prysznic.Kiedy wyszedłem z kabiny prysznicowej wytarłem swoje mokre ciało i założyłem bokserki.Wróciłem do sypialni i położyłem się do łóżka.W nocy poczułem jak ktoś kładzie się obok mnie.Otworzyłem oczy i ujrzałem Valerie.
- Boję się..-powiedziała kiedy zapaliłem lampkę nocną.
- Czego?-zapytałem zdziwiony.
- Burzy.-odpowiedziała.Zaśmiałem się cicho i zgasiłem lampkę nocną po czym wtuliłem ją w siebie.
- Nie masz się czego bać.-powiedziałem i pocałowałem ją w głowę.Obudziłem się przed południem.Rozejrzałem się po pokoju i delikatnie wstałem z łóżka, żeby nie obudzić Valerie.Wszedłem do salonu, w którym siedziała Barbara i usiadłem obok niej.
- Dlaczego spałeś z Valerie?-zapytała w pewnym momencie.Spojrzałem na nią zdziwiony.
- Przyszła w nocy, bo bała się burzy.-odpowiedziałem.Pokręciła głową i weszła do kuchni.Nie wiedziałem o co jej chodzi.Po chwili również wszedłem do kuchni i przygotowałem kawę.
- Nie podoba mi się to.-powiedziała i spojrzała na mnie.
- Co?-zapytałem.
- To w jaki sposób ją traktujesz.-odpowiedziała.Zdziwiony spojrzałem w jej oczy.
- Co masz konkretniej na myśli?-zapytałem.
- Od kiedy zamykacie się w pokoju i od kiedy śpicie razem?-zapytała i skrzyżowała ręce na klatce piersiowej.W tym samym czasie do kuchni weszła zaspana Valerie.Bałem się, że mogła to słyszeć.
- Dzień dobry.-powiedziała i przerwała rozmowę.
- Dzień dobry Valerie.-odpowiedziała kobieta i posłała jej sztuczny uśmiech.Blondynka usiadła do stołu i przetarła swoje oczy.Zmierzyłem ją wzrokiem i uśmiechnąłem się.
- Chcesz kawy?-zapytałem.Dziewczyna spojrzała na mnie.
- Herbatę poproszę.-odpowiedziała.Po kilku minutach siedzieliśmy już przy stole i jedliśmy śniadanie.Kiedy kończyliśmy jeść do kuchni wszedł zaspany Nathan.
- Dzień dobry.-powiedział i podkradł jedną kanapkę z talerza.Wstałem i włożyłem swój kubek do zlewu i wróciłem do swojej sypialni.Kiedy założyłem koszulkę ujrzałem stojącą w drzwiach Valerie.Dziewczyna uśmiechnęła się i podeszła do mnie po czym zawiesiła ręce na mojej szyi.Objąłem ją i przyciągnąłem bardziej do siebie.
- Dlaczego nie możemy być teraz sami?-zapytała i musnęła delikatnie moje wargi.
- Nie wiem Valerie..-odpowiedziałem i uśmiechnąłem się.Dziewczyna odsunęła się ode mnie i usiadła na brzegu łóżka.
- Dzisiaj przyjedzie do mnie Harry.-powiedziała w pewnym momencie.Spojrzałem na nią zdziwiony.
- Żartujesz prawda?-zapytałem i usiadłem obok niej.
- Nie.-odpowiedziała.
- Nie chce, żebyś się z nim spotykała po tym co Ci zrobił.-powiedziałem zdenerwowany.
- Ale to moja sprawa!-powiedziała i wstała.Złapałem ją za dłoń i również wstałem.
- Chcesz, żeby znowu Cię skrzywdził?-zapytałem.Pokręciła przecząco głową i wyszła.
* Oczami Valerie *
Przechodząc przez salon zaczepiła mnie mama Josh'a.
- Valerie dlaczego jesteś zdenerwowana?-zapytała.Zatrzymałam się i spojrzałam na nią.
- Nie jestem.-odpowiedziałam i posłałam jej uśmiech.Poklepała wolne miejsce obok siebie.Westchnęłam i usiadłam obok kobiety.
- No powiedz co się stało.-powiedziała i położyła swoją dłoń na mojej.Spojrzałam na nią.
- Nic..Tylko Josh nie pozwala mi się spotykać z moim byłym.-odpowiedziałam.
- Dlaczego?-zapytała.Przełknęłam głośno ślinę.
- Przepraszam ale nie mam ochoty o Tym rozmawiać.-odpowiedziałam i wstałam.Kobieta spojrzała na mnie, a ja na Josh'a, który akurat wyszedł ze swojej sypialni.Pokręciłam głową i wbiegłam po schodach do swojego pokoju.Podeszłam do szafki nocnej i wzięłam z niej telefon.Miałam 13 nieodebranych połączeń od Harry'ego.Nacisnęłam na zieloną słuchawkę i przyłożyłam telefon do ucha.Chłopak odebrał po pierwszym sygnalne.
- Coś się stało?-zapytałam i usiadłam na brzegu łóżka.
- Dlaczego nie odbierałaś?-zapytał.
- Spałam.-odpowiedziałam.
- Martwiłem się o Ciebie.-powiedział.Spojrzałam w stronę drzwi.
- Nie musiałeś.-powiedziałam i podeszłam do okna, które od razu otworzyłam.
- O której mogę do Ciebie przyjechać?-zapytał.
- Nie wiem Harry.Zadzwonię do Ciebie jeszcze.-odpowiedziałam.
- Dobrze.-powiedział i rozłączył się.Odłożyłam telefon na komodę i skorzystałam z porannej toalety.Kiedy wróciłam do pokoju wyjęłam z garderoby ciuchy i ubrałam je.
Wyszłam ze swojego pokoju i zajrzałam na Nathana, który siedział przed laptopem.Po cichu weszłam do pokoju i położyłam ręce na jego ramionach.Chłopak przestraszony odwrócił się i spojrzał na mnie.
- Przestraszyłaś mnie.-powiedział.Zaśmiałam się i usiadłam obok niego.
- Co tam ciekawego robisz?-zapytałam.
- Właściwie to nic..Mam zamiar iść zaraz na miasto.-odpowiedział.
- Spotkanie ze znajomymi?-zapytałam.
- Tak..Poznałem ostatnio Niall'a i Zayn'a.-odpowiedział i posłał mi uśmiech.
- Niall'a?-zapytałam zdziwiona.
- Tak..Czy coś się stało?-zapytał.
- Nie nic..-odpowiedziałam i wstałam.
- No dobrze..Bo dzisiaj przyjdzie do mnie.-powiedział i uśmiechnął się.Odwzajemniłam uśmiech.
- Muszę iść, bo jestem umówiona.-powiedziałam i wyszłam z jego pokoju po czym od razu wróciłam do siebie i zamknęłam się.To wszystko mi się nie podobało i w ogóle nie pasowało do siebie.Przecież nigdy Niall nie gadałby z Nathan'em, a tym bardziej się z nim przyjaźnił czy coś..Było to dla mnie podejrzane..Usłyszałam podjeżdżający samochód.Wyjrzałam przez okno i zauważyłam wysiadającego z niego Niall'a.Blondyn spojrzał się w moje okno i uśmiechnął się.Odsunęłam się od okna i oparłam się o ścianę.
- Ja pierdole dlaczego?-powiedziałam cicho.Usłyszałam kroki na korytarzu.Usiadłam na brzegu łóżka.
- Zaraz do Ciebie przyjdę tylko przywitam się z Valerie.-usłyszałam zza drzwi.Specjalnie schowałam twarz w dłoniach i kiedy usłyszałam zamykanie się drzwi spojrzałam na blondyna, który posłał mi uśmiech i usiadł obok mnie.
- Jak się czujesz ślicznotko?-zapytał i położył swoją dłoń na moim udzie.Odsunęłam się od Niego.
- Możesz mnie zostawić?-zapytałam i spojrzałam w jego oczy.
- Dawno się nie widzieliśmy..-powiedział.
- Tak wiem i bardzo cieszę się z Tego powodu, a teraz wyjdź!-powiedziałam stanowczo i wstałam po czym wskazałam palcem na drzwi od pokoju.Wstał z łóżka i zbliżył się do mnie.
- Dlaczego taka jesteś?-zapytał i objął mnie.Odepchnęłam go od siebie.
- Zostaw mnie!-krzyknęłam na Niego i uderzyłam go w twarz.Złapał się za miejsce w, które go uderzyłam i kiedy chciałam się odwrócić chłopak przyparł mnie do ściany co sprawiło mi wielki ból.Spojrzałam w jego oczy, w których widziałam zdenerwowanie.
- Ze mną nie możesz tak postępować.-powiedział zdenerwowany.Odwróciłam wzrok.Nie chciałam patrzeć w jego oczy.
- W takim razie zostaw mnie wreszcie!-odpowiedziałam.Chłopak po chwili puścił mnie.Zsunęłam się po ścianie na podłogę i spojrzałam na Niego jak wychodzi z pokoju.
- Palant jebany.-powiedziałam i odgarnęłam kosmyk włosów za ucho.
- Słyszałem.-odpowiedział i zaśmiał się.Dobrze wiedziałam, że nie da mi spokoju.Ogarnęłam się i zeszłam na dół do salonu.Spojrzała na mnie Barbara.
- Na kogo tak krzyczałaś?-zapytała.Denerwowały mnie już te jej pytanie.Wszystko chciała wiedzieć.
- Nie ważne.-odpowiedziałam zakładając buty.
- Mi możesz wszystko powiedzieć.-powiedziała i posłała mi uśmiech.
- Skąd mogę mieć pewność, przecież nie znam pani.-powiedziałam i złapałam za klamkę.Kiedy chciałam już wyjść zatrzymał mnie Josh.
- Gdzie się wybierasz?-zapytał.Odwróciłam się i spojrzałam na Niego.
- Nie Twoja sprawa.-odpowiedziałam.
- Josh nie pozwalaj jej na tyle.-wtrąciła się.Zmarszczyłam czoło.Mężczyzna podszedł do mnie i złapał mnie za nadgarstek.
- Idziesz spotkać się z Harry'm?-zapytał.
- Może.-odpowiedziałam obojętnie i wyswobodziłam się z jego uścisku.
- A jak coś Ci zrobi?Martwię się o Ciebie.-powiedział cicho.
- Nic mi nie zrobi.-odpowiedziałam i wyszłam z domu jednocześnie zamykając za sobś drzwi.Miałam dosyć tego jego gadania.Wyjęłam z kieszeni telefon i wybrałam numer loczka, który odebrał kiedy miałam już zamiar się rozłączyć.
- Tak Valerie?-zapytał.
- Masz teraz czas, żeby się spotkać?-zapytałam.
- Pewnie..W domu jesteś?-zapytał.
- Nie..Właśnie idę do kawiarni.-odpowiedziałam,
- Zaraz tam będę kochanie.-odpowiedział i rozłączył się.Schowałam z powrotem telefon do kieszeni i po kilku minutach siedziałam już w kawiarni i czekałam na chłopaka.Kiedy upiłam ostatniego łyka kawy do kawiarni wszedł Loczek.Rozejrzał się dookoła, a kiedy wreszcie mnie zobaczył uśmiechnął się i podszedł do mnie po czym delikatnie pocałował mnie w policzek.
- Jak się czujesz kochanie?-zapytał.
- Całkiem dobrze.A ty?-zapytałam..Miałam ochotę powiedzieć mu o Niall'u, ale bałam się jego reakcji.
- Bardzo dobrze. Chodźmy..-powiedział i posłał mi uśmiech po czym wstał.Również wstałam i spojrzałam na Niego.Wyszliśmy z kawiarni.
- Gdzie chcesz jechać?-zapytałam kiedy podeszliśmy do samochodu.
- Nad morze księżniczko.-odpowiedział i zbliżył się do mnie.
- No dobrze.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w stronę mojego domu.Kiedy byliśmy już na miejscu spojrzałam na bruneta.
- Idziesz ze mną?-zapytałam.
- Zaczekam w samochodzie.-odpowiedział i uśmiechnął się.Wysiadłam z samochodu i wbiegłam do mieszkania.Spakowałam potrzebne rzeczy i po chwili zbiegłam na dół.
- Gdzie się wybierasz?-zapytał Josh.
- Nie ważne.-odpowiedziałam obojętnie i wyszłam.Wróciłam do samochodu i kiedy zapięłam pasy chłopak ruszył.
- Niall jest u was?-zapytał.Spojrzałam na Niego.
- Tak.-odpowiedziałam obojętnie.Nie chciałam nawet o nim słyszeć.Chłopak zaśmiał się i położył dłoń na moim udzie.
- Coś Ci zrobił?-zapytał.Zdziwiona spojrzałam na Niego.
- Nie..Dlaczego pytasz?-zapytałam.
- Bo u niego byłoby to normalne Valerie.-powiedział i pojechał swoją dłonią wyżej.Spojrzałam na nią.
- Rozumiem.-odpowiedziałam.Zaparkowaliśmy na parkingu i wysiedliśmy z samochodu po czym ruszyliśmy w stronę plaży.Chłopak złapał mnie za rękę i splótł razem nasze palce.
* Oczami Harry'ego *
Czekałem tylko, aż powie mi całą prawdę.Byłem ciekawy ile będzie trzymała to w sobie.Spojrzałem w jej oczy i uśmiechnąłem się.Dziewczyna odwzajemniła uśmiech.Kiedy doszliśmy na plażę rozłożyłem koc obok hamaku i podszedłem do Valerie.
- Idziemy się kąpać?-zapytałem.
- Dobrze wiesz, że nie umiem pływać.-odpowiedziała i wysunęła dolną wargę do przodu.Wyglądała tak słodko.Zaśmiałem się i musnąłem delikatnie jej wargi, ale odsunęła się.
- Chodź.-powiedziałem i pociągnąłem ją w stronę hamaku,na którym od razu się położyłem i zrobiłem miejsce dla Valerie.Dziewczyna położyła się pomiędzy moimi nogami.
Wtuliła się we mnie.Oparłem swoją głowę o jej głowę.
- Kocham Cię.-powiedziała cicho.Uśmiechnąłem się
- Ja Ciebie też kocham.-odpowiedziałem i pocałowałem ją w czubek głowy.Blondynka splotła razem nasze palce.
* Oczami Valerie * - 2 godziny później.
Obudziłam się wtulona w Harry'ego.Spojrzałam na Niego ale jeszcze spał.Uśmiechnęłam się i musnęłam delikatnie jego wargi.Otworzył oczy i zaspany spojrzał na mnie.


Krótki wiem ale postaram się jeszcze dzisiaj napisać kolejny rozdział.Jeżeli są błędy to przepraszam::c Liczę na szczere komentarze!

25 komentarzy:

  1. Wspaniały rozdział, ale Valerie powinna być bardziej rozsądną :/ znowu będzie cierpiała przez Harry'ego...Na pewno zaskoczysz mnie kolejnym, świetnym rozdziałem <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę to wszystko jakoś lepiej ogarnąć i mam nadzieję, że mi się uda! Mam plany na następne rozdziały ale bardzo chciałabym wiedzieć jakie macie propozycje.Bo ktoś wcześniej podsunął mi propozycje z Nathan'em, a konkretniej to, żeby Ashley była o niego zazdrosna (:

      Usuń
  2. Dawaj nexta, bo nie mogę się już doczekać :* to co piszesz jest A M A Z I N G <3 <3 weny życzę :* // Nika Horan

    OdpowiedzUsuń
  3. JEZU, TY POWINNAŚ JAKĄŚ KSIĄŻKĘ NAPISAĆ<3 CUDOWNE, BOŻE ZAKOCHAŁAM SIĘ. MAM PYTANIE. PRZEŻYŁAŚ TO SAMA, BO TAK OPISUJESZ TE WSZYSTKIE SYTUACJE? KOCHAM<3 BUSIA FOREVER!

    OdpowiedzUsuń
  4. JESTEM BUSIA I SAMA KOMENTUJE SOBIE BLOGA <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, bo ja nigdy się nie wylogowuje :) Coś Ci nie wyszło.

      Usuń
    2. tylko można pisać z anonima ;) na dole masz "Odpowiedz jako:..." i na samym dole jest Anonimowy.
      Busiu ja Cię nie oskarżam, tylko chciałam Cię uświadomić, że bez wylogowywania też można pisać z anonima ;3

      Usuń
    3. A tego to nie wiedziałam ;)

      Usuń
  5. Wspaniały. :*

    victim-niallhoran.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku boski:3 :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochaam ♡♡♡ Dodasz jeszcze dzis rozdzial? Bylo by suuper *o*. Mimo iz Harry sie tak zachowal nadal mam nadzieje ze sie zmieni. Zobaczy jaka Valerie jest na prawde i sie w niej zakochaa. Ashley moglaby chodzic z Nathanem. Byloby ciekawie. A z Joshem to jakos ciagke mi smierdzi. Poza tym to czemu jak powiedziala ze nie ma ochoty sb od razu poszedl? A Harry ja ciagle gdzies zabieral, i MOGL z nia chodzic.. Valerie z Joshem nie moze.
    Ps.; Wgle to ile Valerie ma lat? I Josh? I Hazz? Prosze, moglabys mi odpisac? Nw czy bylo napisane. No chyba ze nie pamietam. Ale sie rozpisalam. No nic.. kocham bloga, sprawdzam codziennie czy jest nowy rozdzial iii... Zycze weny ;** ~xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Valerie niedługo skończy 18,Harry 20, a Josh 30. :)

      Usuń
  8. wspaniały jest ten rozdzial <3 gdybym miala cos wymyslic na kolejne rozmowy to np dalabym : ze Harry, Niall, Zayn, Louis i Liam wyjechaliby, Josh i Val sie ujawnili wszystkim, ii np Val zmieni szkole, a Nathan bedzie wkurzony na nich i sie przeprowadzi do Ash, ale zrobisz jak zechcesz skarbie :3 dużo weny ii zeby kolejne rozdzialy byly takie super <3 / ASIA.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny <3 Oby Val było z Hazzą <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Valerie i Hazz są dla siebie stworzeni pliska niech on bierze leki i niech sa razem ;__;

    OdpowiedzUsuń
  11. Dlaczego ja mam tak że jak Valerie jest z Joshem, to nie wyobrażam sobie jak może być z Harrym. A jak Val jest z Harrym, to Josh nie istnieje no wtf ;_;

    OdpowiedzUsuń
  12. Boże cudo kachaniutka :*
    Może być tak że Harry naprawde dla Val sie zmieni, a Niall będzie chciał jej coś zrobić i w tym momencie wpadnie Harry i mu przywali, a Nathan słysząc hałasy wpadnie i przywali Harremu gdy będzie przytulał Valerie. No i nie wiem jakoś tak pomyślałam
    Ale i tak ty pewnie w następnym rozdziale zaskoczysz mnie pozytywnie swoją weną :)
    Czekam z niecierpliwością na next :**

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmmm.... Jednym słowem BOSKI! Trzymaj tak dalej! <33333
    http://i-am-lost-without-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. jaki świetny ! masz talent kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  15. AAAAA :D ŚWIETNY

    OdpowiedzUsuń
  16. Boski normalnie :* Kiciu pisuj dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowny rozdział, zgodzę się. #Valosh <3 Kocham Valerie i Josha, ale jednak jak Valerie odmówiła seksu, on sobie poszedł... Coś mi tu nie pasuje. Iii jak ona idzie do Harry'ego to zazdrośnik, a sam jest z tą Lucy.. A Harry tak się o nią stara, to takie słodkie <3 Ale ją zgwałcił..Zawsze ALE... :c Nie ważne z kim będzie, mi to obojętne :* Wiem że będzie dużo akcji i na to liczę :) Kocham i życzę weny :) <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowny, genialny, wspaniały, świetny.... Nie mogę się już doczekać kiedy napiszesz nowy ;* Mrrraaah.

    OdpowiedzUsuń

aniołki najwspanialsze.

Layout by Yassmine